Informacje zdradził Paweł Marchewka, właściciel firmy. Napisać, że poza tym o produkcji wiemy w sumie niewiele, byłoby sporym nadużyciem z mojej strony. Fakty są takie, że nad tytułem pracuje warszawski oddział Techlandu. Tytuł ma pojawić się rok-dwa lata po premierze “Dying Light 2”, a całość zostanie osadzona w świecie fantasy. No i to byłoby na tyle…
class="lbox">
Po cichu spekuluje się, że wspomnianym tytułem ma być zapowiedziany w 2013 roku “Hellride”, który jednak dwa lata później trafił do zamrażarki. Twórcy wielokrotnie wspominali, że projekt nie został ostatecznie anulowany, lecz jego założenia się zmieniły i wymagał on gruntownej przebudowy. “Mamy większe plany dla tego tytułu” – brzmiało to na tyle enigmatycznie, lecz przy okazji dawało spore nadzieje. Wygląda na to, że czas “Hellride’a” dopiero nadchodzi.
...a jak naprawdę jest? Przekonamy się zapewne niedługo po premierze “Dying Light 2”. Tym bardziej, że wiele zależy od tego jak powyższy tytuł zostanie przyjęty, ponieważ Techland włożył w niego około 100 milionów dolarów. Sukces lub ewentualna porażka (której, rzecz jasna, sobie byśmy nie życzyli) może zdeterminować, w jaką stronę pójdzie wrocławska firma.