O "Gwincie" trudno ostatnimi czasy zapomnieć, zaś twórcy tej karcianki atakują kolejną platformę. Tym razem w szranki będą mogli stanąć użytkownicy telefonów komórkowych z systemem iOS, zaś w pierwszym kwartale przyszłego roku dołączą do nich posiadacze Androida.

Póki co pobawią się tylko posiadacze modeli wyposażonych w iOS, czyli iPhone i iPad, ale w planach jest udostępnienie tytułu także dla tych, którzy posiadają model z systemem Android. Niezmienny pozostaje fakt, iż "Gwint" pozostaje grą darmową, zaś wszyscy nowi gracze mogą liczyć na powitalny prezent, dzięki któremu rozbudują swoją talię o cenne karty oraz zasmakują Areny Pana Lusterko.

Polskie studio nie zwalnia obrotów i po serii dwóch dodatków do wersji na PC i konsole przyszedł czas zawojować rynek komórek. Co ważniejsze, wspólnie bawić się może każdy użytkownik niezależnie od nabytej wersji. Do pobrania pozostaje 2.4 GB danych, jednak nie usłyszymy polskich głosów czy też nie uświadczymy napisów w naszym języku, bowiem jedyną słuszną opcją pozostaje angielski. Dobrze chociaż, że premierowy zwiastun przygotowano na rodzimy rynek.

Czy warto? Za darmo nie powinniśmy wybrzydzać, bowiem każdy nowy gracz otrzyma powitalny prezent w postaci Paki Powitalnej. Musimy się po nią pofatygować aż do sklepu wewnątrz gry, ale dostaniemy w ten sposób Potężną beczkę premium, zawierającą 5 animowanych kart z całej puli, jak też Odłamek Lustra do wykorzystania w trybie Areny.

Premiera wersji na iOS niemal zbiegła się z dużą aktualizacją sprzed kilku dni, która miała zdynamizować rozgrywkę oraz poprawić czytelność pewnych elementów. Póki co wyrzuciła bardzo ładne intro, jak też nadal nie rozwiązała kwestii dowódców, w których wielu graczy zainwestowało zarówno czas, jak i realne pieniądze.