Włodarze Universal chyba pozazdrościli swojemu rywalowi i oficjalnie potwierdzili wcześniejsze plotki, dając zielone światło dla powstania tematycznego parku rozrywki w Stanach Zjednoczonych. Czy wciąż rosnący w siłę Disney ma się czego obawiać?
class="lbox">Nowa inwestycja została błyskotliwie oznaczona jako "Epic Universe". Co ciekawe, nazwa ta przewijała się wcześniej na forach internetowych, więc można przypuszczać, że Universal wybrał ją, bowiem nieoficjalnie zyskała największe uznanie wśród samych zainteresowanych. Co znajdzie się w nowym parku rozrywki? Z pewnością cała baza hotelowa i gastronomiczna, ale nas interesują przede wszystkim strefy tematyczne.
Universal ma w swoim portfolio wiele ciekawych i znaczących marek, w tym także takie, które zainteresują wszystkich miłośników szeroko pojmowanej fantastyki. Wśród nich na pewno kojarzycie takie filmy jak "Mumia", "King Kong", "Warcraft" czy "Jurassic Park". Na pewno choć część z nich pojawi się w okolicach Orlando, gdzie ma być zlokalizowany "Epic Universe".
class="lbox">Sama lista atrakcji oraz ostateczny kształt to wielka niewiadoma, pozostająca w sferze niepotwierdzonych plotek i domysłów. Nowa inwestycja zdaje się być odpowiedzią na ofensywę największego rywala. Nie zapominajmy, że swoje parki rozrywki Disney ogłosił jeszcze w tamtym roku, obiecując nam duże i bogate w atrakcje strefy. Być może ciężko będzie przebić możliwość zanurzenia się w świecie "Gwiezdnych Wojen", ale Universal wcale nie zamierza składać broni. Dla potencjalnych klientów to nawet lepiej, bo na tej walce to właśnie my zyskamy najwięcej.