Spróbowaliśmy czegoś nowego. Spróbowaliśmy skłonić was do udziału w ankiecie, gdzie zadawaliśmy więcej niż jedno pytanie. Coś jak referendum, ale lepszego. Czy pomysł wypalił? Odpowiedź na to pytanie będzie częścią naszego małego podsumowania.
class="lbox">Wszelkie referenda, głosowania i tym podobne mają w naszym kraju długą tradycję. U nas jednak nie będzie żadnej polityki, bowiem pytaliśmy o sprawy istotne z punktu widzenia funkcjonowania portalu. Tego samego portalu, na którym właśnie jesteście. Podniosłość tej chwili sprawiła, że do pomocy udało mi się nakłonić jednego z redaktorów. Wszystko po to, aby efekt był wart zachodu. Udało się?
Owym pomocnikiem okazał się Jezid, który podjął się próby wypowiedzenia na głos tego, na co jednoznacznie wskazywały cyfry. Padło dość dobitne: "Pół promila. Nie, nie chodzi o granicę pomiędzy stanem wskazującym na spożycie, a stanem nietrzeźwości. Chodzi o liczbę czytelników Game Exe, którzy wzięli udział w ankiecie. Z drugiej strony trzeba być pod wpływem, by w świecie minek, buziek i oczek względnie zapalczywego hejtu (na jedno wychodzi) zaproponować ankietę serio. Więc może być coś na rzeczy.". Hm, to wśród tych szczęśliwców znaleźli się wierni czytelnicy? W sumie tak, dlatego "dziękujemy stałym czytelnikom, systematycznie odwiedzającym portal (90%), bo to oni przede wszystkim wzięli w niej udział. Większość z nich (3/4) to weterani. Pięć lat (a czasem więcej) z nami wytrzymać, to nie w kij dmuchał. Czyli z jednej strony sentyment, a z drugiej jednak siła przyciągania, bo resztę stanowili nowi (lecz już stali) czytelnicy.".
Teraz wszystko jasne. "Czytają nas dorośli fantaści, dwie prawie równoliczne grupy, powyżej i poniżej 25 lat. Każdy czyta jak lubi, o wszystkim lub selektywnie, pobieżnie lub dokładnie. Każdy coś znajduje. I bardzo dobrze. Szczegóły do wiadomości redakcji.". Nie pytajcie, ja nic nie powiem.
Było jeszcze jakieś zakończenie, ale zabrakło wzmianki o pająkach, więc je pominę. Nie odpuszczę sobie jednak zaproszenia was do udziału w kolejnej ankiecie. Tym razem powracamy do standardowej formy jednego pytania, w którym możecie wybrać serię fantasy, która na was wpłynęła najmocniej. To co, poprawiamy wyniki?