Jakób->Świetny wybór:] Według mnie SlipKnoT rulez! Jedynie In Flames może mu dorównać:] Maski, ich koncerty, muza, osobowości...to wszystko powoduję, że Slipek to prawdziwa klasa. Nie wiem dokładnie ile mają albumów (ale to nie problem, nie długo się dowiem), w każdym razie ja mam 3. Slipknot, IOWA i najnowszy, Vol. 3: (The Subliminal Verses). Są wymiatajace w kosmos...Miałem też 4 ale to shit totalny był...Nie długo zaczynam ściągać inne:]
Slipknot z Duality na czele rzadzi...pierwszy raz ich muzyke uslyszlem gdy czasopismo Metal Hammer dalo jakas tam skadanke pierwsza piosenka był: pulse o the maggots cos pieknego wiec postanowilem sie zglebic w ich swiat muzyki wiec w pierwszy ogień poszly do sciagania albumy:
Jest jeszcze album Slipknot...A Mate Feed Kill & Repeat jest zjebany według mnie:] Dulaity nie rządzi według mnie....jest wiele innych lepszych kawałków:]
Ja na ogól słucham HH'u, Rap'u i Raggae ale dobrym metalem nie pogardze :mrgreen:
No to może wymienie te zespoły/wykonawców których słucham:
Rap:
NWA (co prawda rozpadło sie ale piosenki dalej cieszą)
Dr. Dre
Eazy E
Ice Cube
Snoop Dogg
2Pac
Nas
The Game
DMX
Method Man
Red Man
Cypress Hill (a to jeden z moich ulubionych zespołow)
20 Lil' Jon
Eastside Boyz (a szczególnie album Kings of Crack)
HH:
O.S.T.R
K.A.S.T.A squad
Zippera
Łona
Abradab
z HH to tylko tyle bo bardziej wole czarny rap.
Raggae i Dance Hall:
Ward 21
Shizla
Bob Marley
Bennie Man
Sean Paul
tez tak uwazam ze to by bylo bez sensu aby nie sluchac muzy danych zespolow bo np. Dimmu Borgir nie lubi Daniego(wokaliste CoF) za to ze odszedl z jego zespolu i stworzyl zespol bardziej popularny....
No więc... Fred Durst powiedział że fani Slipknota to same grube dziecieki... a Corey Taylor #8 dowiedział sie o tym i coś też powiedział na LB i od tego czasu sie nie lubią ;p
Może biedny Fred był ujarany?:] W każdym razie nie jest to powód dla, którego miałbym rzucić Limpa czy Slipa i [rzestać ich słuchać...Poza tym oboje grają trochę inną muze...Więc nie dotyczy to tego samego gatunku muzy i sobie bezpośrednio nie zagrażają:]
ale pewnie jaka sobie dzieki temu zrobili autoreklame, niepogadasz...... tylko ze nie rozumiem pojecia ,,grube dzieciaki"(OLO patrzy sie podejrzliwie w lustro i nic nie spostrzega).....
Szczeże? Te słowa że fani Slipkonta to same grube dzieciaki to prawda xD Przynajmniej w mojej miejscowości. Policzyc ich mozna coprawda na palcach 2 rąk ale to i tak dużo jak na "Techno" styl mojego zadupia :]
Jakób nie chodziło mi o forumowiczów tylko o ludzi z mojej miejscowości :roll: Jak by nie spojrzeć to w porównaniu do mnie (190 cm i 75 kg[14 lat] Czasami wzrost i poważna twarz sie przydaje np. w Monopolowym :mrgreen: ) to oni są "pulchni" bo przeciętyn ma może ok 175 cm i jakby to powiedzieć..... Są troche szerocy..... Prawde mówiąc słuchałem tylko jednej piosenki Slipknot'u (niestety w formacie .midi) Więc nie moge ocenić czy ten zespół r0xuje.
Personal Jesus znam bo to stare jest a Sain nie słyszałem :] Zato polecam
MM: Golden Age of Grotesgue ...... Szkoda tylko że mam audio z piosenkami Mansona ;/ Bo podałbym wam tutaj bardzo fajne i ciekawe tytuły.
@olo - LOL!! Aha chodziło ci o ta vódke co wygląda jak cola. :mrgreen:
@Ashgan - 1,90m? :O . No więc prosiłeś o nazwy Slipknotów: Opium Of The People (według mnie najlepszy ich utwór), Wait and Bleed, Split It Out, People=Shit, Duality, Vermilion, Welcome, Pulse of the Maggots, The Namless, The Blister Exists, The Virus Of Life, Heretic Song, Left Behind, My Plague i Danger - Keep Out (taka ballada ;p)... to wystarczy na początek (ja zaczynałem tylko od Duality i Vermilion.