Estońskie niezależne studio Fortress Occident zapowiedziało swój pierwszy projekt, którym będzie izometryczny RPG pt. "No Truce for Furies". Tytuł ukaże się jeszcze w roku 2016 – wyłącznie w wersji na PC. Jeśli wierzyć zapowiedziom autorów, gra przeniesie nas do nadmorskiego miasta Revachol, do świata, który łączy fantastykę i klimaty retro-technologiczne.
class="lbox">Podczas zabawy wejdziemy w rolę stróża prawa, któremu wiele się w życiu nie udało. Bohater jest niezbyt dobrym gliną, a do tego parszywym człowiekiem. Fabuła "No Truce for Furies" pozwoli nam zarówno wyprowadzić go z dołka, jak i ostatecznie w nim zakopać.
class="lbox">Oczywiście jak każdy inny tytuł cRPG, tak i ten zaoferuje wiele zadań do wypełnienia, walkę, dialogi i ciągłą eksplorację – to przecież standard. Ale autorzy chcieliby się też wyróżnić. A czym? Próbą przeniesienia nas możliwe jak najbardziej do gry, tak, byśmy czuli się jak podczas lektury najlepszej powieści. Cel ten ma być osiągnięty poprzez tzw. krąg zmysłów, który pozwoli nam na poznawanie dźwięków, czy zapachów, które będą otaczały nas podczas zabawy. Zwracanie uwagi na zmysły ma być premiowane, a wręcz niezbędne do pchnięcia fabuły do przodu. Dodatkowo możemy spodziewać się niecodziennego systemu dialogów, opartego na ciągłym analizowaniu wypowiedzi naszego rozmówcy, a nawet wyciągania wniosków, czytając między wierszami.
class="lbox">Graficznie "No Truce for Furies" ma być najładniejszą grą izometryczną w historii. Wykorzystana w niej technologia paintshading ma sprawić, że obraz na ekranie da wrażenie ruchomego obrazu olejnego.
class="lbox">