[Cuda i Dziwy Mistrza Haxerlina] Recenzja

Zapraszamy do zapoznania się z recenzją książki "Cuda i Dziwy Mistrza Haxerlina"!

Spoglądam wstecz, na ostatnie książki, które recenzowałem. Abercrombie, Carroll, Tevis… Wielkie nazwiska, uznane marki, same superlatywy, same wysokie oceny. Dobrze jest raz na jakiś czas odejść od renomowanych twórców i sprawdzić, czy pojawił się ktoś nowy na naszym fantastycznym poletku, a jeżeli tak, to jaki poziom reprezentuje. Z tychże moich, dość banalnych przemyśleń, zrodziła się chęć sięgnięcia po debiutującego powieściopisarza. Przed Państwem Jacek Wróbel oraz „Cuda i dziwy Mistrza Haxerlina”.... Czytaj dalej!

Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!

Odpowiedz
Okładka tej książki jest strasznie straszna. Korzystałam z tych stocków kiedyś przy robieniu grafik. To chyba pierwsze co można znaleźć w googlu.
Odpowiedz
Popieram skargę powyżej Okładka mogłaby kojarzyć się z "Baldur's Gate", ale zawiera zdecydowanie za małą ilość elementów fantastycznych, przez co nie budzi żadnej nostalgii, ani tym bardziej nie zachęca do zakupu, a już w ogóle nie kojarzy mi się z fantastyką w pierwszym odruchu.
Odpowiedz
Ale za to zawartość dobra, hej!

Zły? Być może
Dobry? A czemu?
Nie tak wiele znów pychy we mnie
Dajcie żyć po swojemu, grzesznemu, a i świętym żyć będzie przyjemniej!


Odpowiedz
Co wam się nie widzi w podskubanej i pomalowanej na niebiesko szyszce? Autor właśnie skończył. Podziwia choinkową ozdóbkę widząc oczyma wyobraźni kupkę kasy którą za nią zgarnie. No co wy?
Odpowiedz
Przynajmniej to. Z Yggdrasilem było podobnie - okładka odpychająca, zawartość super.
Odpowiedz
Gdzieś mi już się ten tytuł obił o uszy. Nawet okładka rzuciła w oczy. A jak zbiory opowiadań to świetnie, jeśli są dobrze napisane, a jeszcze lepiej, jak luźno powiązane.
Co do okładki, to jest normalna, nie wiem, o co wam chodzi? A to że z jakiejś bazy to częste dla małych wydawnictw z mniej znanym autorem. Jest spoko. Ta z "Yggdrasil" przypomina mi okładki z lat '80, od których stronię w antykwariatach, ale będę musiał się wreszcie przełamać i przynajmniej przeczytać opis.
Odpowiedz
Ja od siebie dodam, że jeśli przypomina Baldur's Gate, to dobrze, bo jeden z tekstów nawiązuje do "starych, dobrych dedeków".
Odpowiedz
PS. Ta "szyszka" nie jest żadnym stockiem, tylko ręcznie malowaną ilustracją.
Odpowiedz
← Artykuły

[Cuda i Dziwy Mistrza Haxerlina] Recenzja - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...