Spoko, nie czytałem, nie wiem, o co chodzi. Ale widzę, że lubujesz się w polskiej fantastyce . A taaaaki porządek, większy niż w empiku na pułkach. No i chyba tematyczny podział - pedantycznie. Wszystko równiutkie, brak kurzu i pierdułek, porcelanowych słoni, zdjęć, kremów, kabli itd., jak u mnie (do zdjęcia zdjąłem to wszystko, by się nie kompromitowac bardziej ).
Ha, ja Zmierzch czytałem, i dumnie się do tego przyznaję . Następne części już odpuściłem (chociaż rzadko tak czynię) - tyle jest dobrych książek, że szkoda wydawać na te bardzo złe
Równiutko to wiadomo, nie tematycznie, podział jest głównie alfabetyczny . A Piekara to bardzo dobry autor dla początkujących czytelników fantasy, stąd tak obszerna kolekcja
Ati zrobienie tego na telefonie, nie jest takie łatwe jak się może wdawać. xD
Nie no ja mam 2 biblioteczki w mieszkaniu tylko jedna bardziej robi za skupisko dla zdjęć, nagród itp. niż dla książek ale zamierzam się pochwalić tą z fantastyką.
Wcale mnie nie dziwi Charon, że masz tyle Piekary, sam mam jego wszystkie książki z cyklu o inkwizytorze, chociaż nie widać tego zza tej bariery...
To są te "mniej" ważne z lat młodzików, turniejów itp. ważniejsze z mistrzostw etc. są bardziej dopieszczone... w sumie teraz po latach zastanawia się dlaczego dostawałem kryształy i inne szkła mając lat 7 czy 8 jako nagrodę, jaki zły pomysł to był...
Ati na LG G3 S taki kamień z ekranem , na telefonie w miarę wyglądało dodam tylko xD.
I czemu to zdjęcie jest odwrócone... przecież wykonywałem je inaczej. o.O
Ati, a nie myślałaś, by zamiast regału zamontować sobie półkę (albo półki) na książki? Wychodzi taniej. Trzeba tylko (niestety) trochę powiercić - no ale wiertarkę mogę ci pożyczyć;p
Z drugiej strony - wyczesana biblioteczka to jest coś...
Ja póki co okrzystam z jakiegoś taniego ikeowego regału, który pod ciężarem książek niebezpiecznie się chybocze i odchyla w miejscu łączenia desek. Przewiduję, że niedługo, gdy akurat nie będzie mnie w domu, runie razem z książkami i zrobi mi dziurę w podłodze;)
Sęk w tym, że to półek musiałabym sporo nawiercić, żeby zmieścić moje książki, a to nowe mieszkanie i nie wiem jeszcze na ile mogę szaleć z wiertarką.
Odgięcia są normalne, jedyne co możesz na nie poradzić to ryzykować podpierając dostatecznie wysoką książką. A że się chybocze - te Ikeowe zazwyczaj trzeba jeszcze od góry przywiercić do ściany albo ustawić cięższe rzeczy na dolnych półkach. Tak mi przynajmniej tata zawsze mówił.
Wczoraj na wieczór ogarnąłem trochę biblioteczke i zrobiłem nowe zdjęcia, które wyglądają jeszcze gorzej niż wcześniejsze, nie wiem jak mój ziemniak je wykonuję... Odkryłem, że brakuje mi trochę książek i za cholerę nie wiem gdzie są za to pojawił mi się dodatkowy Jakub Wędrowyczyk, Sługa Boży w nowym wydaniu.
Nie mieliście takich rewolucyjnych odkryć u siebie?
Problem w tym, że na dolnych półkach są ciężkie rzeczy, więc dół trzyma się ok - chybocze się góra
Szkoda mi wiercić dziury dla taniego regału z ikei, więc po prostu liczę na szczęście:D
@Niblla - niestety, nigdy nie miałem takich odkryć. Z reguły po prostu znikają mi książki (gdzie moje Chłopaki Ananskiego?!) i nigdy więcej już ich nie widzę