W Hollywood moda na sequele i rebooty trwa w najlepsze, natomiast telewizja ewidentnie nie chce być w tyle. Kilka tygodni temu informowaliśmy, że już niedługo na szklanych ekranach zobaczymy kolejny sezon kultowego "Z Archiwum X", a dziś NBC oficjalnie potwierdza, że ikoniczna bohaterka, która rozbudzała wyobraźnie wszystkich chłopców w latach 90', wraca do świata żywych. Dyrektor stacji, Bob Greenblatt, zdradził, że w chwili obecnej projekt jest we wczesnej fazie produkcyjnej.

class="lbox">

"Dokładnie, poszukujemy scenarzysty. Chcemy to zrobić.

Nie wydaję mi się, aby to była kontynuacja. Nie zaszliśmy jeszcze tak daleko. Jestem przekonany, że jest to wspaniała postać i w chwili obecnej rozmyślamy, jak ją wskrzesić. Podpisaliśmy także umowy z Samem Raimim oraz Robertem Tapertem, aby powrócili jako producenci wykonawczy" – potwierdza Greenblatt.

NBC szuka także osoby, która odegrałaby nowe wcielenie Xeny. Współczesna bohaterka powinna mieć charyzmę oraz urok Lucy Lawless, ale także wysmakowanie i spryt Katniss z "Igrzysk Śmierci".

Skoro padło już te nazwisko, trzeba zadać pytanie – co z Lawless? Stacja bardzo chciałaby, aby aktorka była częścią nowej serii, lecz zastanawiają się, czy logicznym krokiem byłoby zaangażowanie jej w inną rolę. Producenci otwarcie boją się, że taka persona mogłaby z łatwością przyćmić całą produkcję, a tego chcą uniknąć. W chwili obecnej najchętniej widzieliby ją na stanowisku konsultanta, który doradzałby za kulisami produkcji.

Nowa "Xena" planowana jest na 2016 rok.

Szczerze mówiąc, nie wyobrażam sobie w kontynuacji innej aktorki, niż Lucy Lawless. To tak, jak np. z nowym "Transporterem": prawdziwy bohater jest tylko jeden.

W przypadku "Transportera" problem jest taki, że o ile się nie mylę, dali na miejsce Stathama jakiegoś nieznanego i bezbarwnego gościa. Sądzę, że przy sensownym zastępstwie serial może się udać. Do Xeny pasowałaby mi szczególnie Adrianne Palicki, która już w "Agentach T.A.R.C.Z.Y." udowodniła talent do grania twardych kobiet, a jeśli szukać kogoś podobnego do Lawless, to pozostaje Gina Carano.

Mam nadzieje ze sceny walk i efekty beda lepsze niz w starej serii

Użytkownik dunio1 dnia sobota, 15 sierpnia 2015, 11:32 napisał

Tego sie obawiam, bo wrzucą ich mega dużo, a w starej wersji było to jak najbardziej ograniczone. No i pewnie Xena będzie co chwila robiła swój kołowrotek i inne wygibasy, a w starej było to również stonowane, tylko w wyjątkowych, ważnych momentach, jak fatality .