Koniec dobrych wieści na dzisiaj! Co za dużo, to niezdrowo.
Na nowego cRPG osadzonego w świecie Zapomnianych Krain poczekamy dodatkowe trzy tygodnie. Chłopcy z n-Space oraz Digital Extremes poinformowali dzisiaj, że pierwotny termin okazał się zbyt optymistyczny i potrzebują kilkunastu dodatkowych dni na doszlifowanie do perfekcji wszystkich aspektów produkcji. Gra trafi w ręce graczy dopiero 29 września i będzie konkurować o ich serca razem z nową częścią "Heroes of Might & Magic". Zapowiada się wyjątkowo ciekawy oraz nostalgiczny pojedynek.
class="lbox">"Jesteśmy niesamowicie podekscytowani faktem, że już niedługo zaprezentujemy Wam efekty naszych prac nad Sword Coast Legends, leczy wygląda na to, że nasi bossowie potrzebują dodatkowych punktów życia... Larethar wymaga dodania jeszcze większej ilości szkockiego akcentu... a gra sama w sobie potrzebuje zdecydowanie więcej czadu" – tłumaczy Dan Tudge, prezydent n-Space.
"Okey, żarty na bok. Nasi fani zasługują na wszystko, co możliwe z naszej strony, aby dostarczyć im przekonującego i dynamicznego cRPG z uniwersum Dungeons & Dragons wraz z satysfakcjonującym trybem wieloosobowym. Jeżeli to wymaga kilku dodatkowych tygodni przeznaczonych na balans, ulepszanie oraz ogólne doszlifowanie gry – niech tak będzie" – kończy już całkowicie poważnie.
Co istotne, w ramach rekompensaty za dodatkowy czas oczekiwania, wszyscy gracze, którzy zdecydowali się złożyć zamówienie przedpremierowe, otrzymają za darmo pierwsze oficjalne DLC do gry – "Rage of Demons". Twórcy przedstawiają rozszerzenie jako "kolejną ekscytującą ścieżkę, aby zmierzyć się z demonicznymi lordami z Podmroku".