No i co uważacie o głosie aktora/Geralta? Zawiedliście się, czy wam bardzo odpowiada? Według mnie został dobrany naprawdę dobrze, oddaje klimat tej postaci i styl, który sobie wyobrażałem. Poza tym był już przy kilku realizacjach gier CD Projektu.
News z próbkami jest tutaj.
Jak już napisałem w komentarzach - perfecto. Idealnie pasuje do Geralta ze screenów. Chociaż, gdyby podłożyli filmowego Żebrowskiego, to również nie byłoby źle Czekam teraz na Jaskra, Yen i Vilgefortza.
Pomyliłeś się wiedźminie. Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu.
A ja dałbym sobie głowe uciąć, że już gdzieś ten głos słyszałem.
Jak dla mnie zbyt zachrypły i zapijaczony. Mimo wszystko postać Geralta z ksiażek jak i ze screenów bardziej mi się kojarzy z witalnością i siłą życią niż z takim hmm czymś.
Ciekawe, dlaczego nie zaangażowali Żebrowskiego? Za dużo kapuchy chciał, czy co? A jego głos byłby idealny, podobnie jak on sam był perfekcyjny w roli Geralta. Film i serial nadawały się do wepchnięcia do kiszki stolcowej, oprócz choreografii walk, muzyki Ciechowskiego (te ballady Jaskra!) oraz samej postaci Geralta. Ale nie ma co dramatyzować - ten nowy głosik też jest całkiem, całkiem...
Ja tam się już przyzwyczaiłam, że Rozenek potrafi zawalić sprawę, więc na ewentualne potknięcia jestem przygotowana.
Hadziaaa!! Łuiiiiijaaa!! tak go pamiętam ze wszelkich animacji... Ewentualnie jako amanta z serialów oglądanych za ścianą przez babcię. Nam trzeba nowych głosów, a nie aktorów z "Samego Życia".
Co do filmu - chociaż raz zapomnijcie, że film istniał... Wtedy może usłyszymy jakieś ciekawsze opinie. Co do "Żeberka", o ile pamiętam, to on czytał kiedyś książkę w RMF-FM, i brzmiało to nieźle. Jednak jako głos dla Geralta, to mi by już wiało nudą. No, a wam (większości) kojarzy się z kiepską ekranizacją...
Ekranizacja była kiepska, lecz trzeba przyznać, że Żebrowski trochę ją ratował i dobrze pasował na wiedźmina. Co do Rozenka, nie przeszkadza mi, że gra w serialach telewizyjnych. Z innych realizacji gier jakoś go nie pamiętam, może musiałbym go dłużej posłuchać i sobie przypomnieć. Wydaje mi się jednak, że powinno być dobrze.
Tylko że przejrzyjcie opinie ludzi na of. forum gry - co drugie zdanie to jest film-złee - Żeberko-złee, i powiedz mi, że film nie wpływa na ich ocenę. Problem w tym, że Żebrowski był okay zarówno w roli Geralta, jak i w roli lektora. Denerwują mnie straszliwie tego typu wypowiedzi.
Ale tak samo jak oni kojarzą Żeberko, tak i ja kojarzę Rozenka, jako kiepsko wczuwający się w rysunkowe role aktor. Owszem, poprawił się nieco od czasów tytułowego bohatera Tekkamana, ale tak jak już gdzieś to pisałam - możliwe że weźmie to zbyt poważnie i miejscami zabrzmi jak wiedźmin, miejscami jak paladyn.
Na dzień dzisiejszy - jeśli ktoś ogląda czasem CN - to usłyszeć go można chociażby w roli Slade'a w Teen Titans.
wznieśmy się
tam gdzie jest
melodii dźwięk
i ptaków śpiew
polecimy gdzieś hen
do raju gdzie
przepiękny gest
rozkocha nas w sobie jeszcze raz
gdzie wiatru pęd
szybszy niż dźwięk
przepędzi ten cień
i liście drzew
ukołyszą się
na nasz wspólny deszcz łez