[Sense8] Recenzja

Zapraszamy do zapoznania się z recenzją filmu "Sense8"!

Rodzeństwo Wachowskich ostatnio straciło zaufanie widzów. „Atlas chmur” uważam za bardzo dobrą produkcję, lecz większość oglądających słusznie zarzuca mu zbyt chaotyczny scenariusz, który zwyczajnie trudno zrozumieć. Największą jednak klapą okazał się „Jupiter: Intronizacja”, film autorskiego pomysłu twórców powszechnie znanego „Matrixa”. Płytkie dialogi, patetyczna historia o ukraińskiej sprzątaczce – cóż, tytuł był pełen wad, o czym świadczą negatywne opinie oraz niskie średnie ocen na popularnych portalach filmowych. Powrotem do łask miał być serial zrealizowany dla Netflixa – „Sense8”.... Czytaj dalej!

Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!

Odpowiedz
Tzn. serial jest świetny, ale sceny erotyczne i wątki homoseksualne są już be. Oczywiście, w życiu nie ma żadnej erotyki, a homoseksualiści i transseksualiści nie istnieją (patrz siostry Wachowskie).
Czy pomyślałeś, że końcowa scena orgii to nie żadna orgia? Ci wszyscy ludzie siedzą głęboko każdy w każdym. Tu nie może być odrębnego, "intymnego" seksu, bo wszyscy praktycznie wspólnie go uprawiają dzięki mentalnemu połączeniu. Pokazywanie tego inaczej byłoby pruderią i zakłamaniem.
Odpowiedz
← Artykuły

[Sense8] Recenzja - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...