Powiem szczerze - nie gram w Fifę, nie jestem fanką, styczności miałam tyle co parę nieudolnych meczyków przy piwie i opowieści mojego wujka, który przegrał już chyba milion godzin. Ale nie chodzi mi tu już o samą grę co poziom dziennikarstwa i jakość argumentacji.
Nie przeszkadzają mi kobiety grające w piłkę nożną, ale w FIFA 16 są niepotrzebne
I wkurza mnie fakt, że przez ten pogląd jestem wrzucany do worka z tymi, którzy kobiet nienawidzą.
W FIFA 16 będą kobiety. Są chłopcy, którzy piszą, że przez to gry nie kupią. Łatwo więc zrobić problem: grający mężczyźni to tak naprawdę dzieciaczki z piaskownicy, dla których kontakt z płcią przeciwną to wciąż wstyd. Peter Moore z EA na Twitterze walczy z mizoginią, a za chwilę branża będzie podzielona: mężczyźni bronią swojego ukochanego sportu przed kobietami? Jak bardzo są zacofani? Dlaczego nie cierpią grających kobiet?
Tymczasem sprawa jest bajecznie prosta.
Dla fanów piłki nożnej FIFA 16 to bardzo ważna gra. Rok w rok czekają na kolejne informacje z gry, licząc, że być może przy tej edycji doczekają się zmian, które im się marzą. Jako fan piłki mógłbym przygotować listę drobiazgów, dzięki którym FIFA 16 byłaby bardziej realistyczną grą. Bardziej odpowiadałaby futbolowym gustom. Na tej liście kobiet by nie było.
Tymczasem pierwszy news o nowej FIFIE brzmi: "będą kobiety". I robi się z tego wielkie wydarzenie, ze specjalnym zwiastunem.
To są te zmiany?
Daję sobie rękę uciąć, że grający w FIFE podobnie zareagowaliby, gdyby nagle się okazało, że w FIFA 16 będzie trzecia liga czeska. Albo możliwość grania rezerwami w lidze chińskiej. Wprawdzie ja bym się ucieszył, gdyby EA Sports dodało np. I ligę polską, ale nie byłbym zdziwiony, gdyby reszta świata pukałaby się wówczas w głowę.
Wyobraźmy sobie taki zwiastun. Na boisko wchodzi Marcin Rybicki z Widzewa. Za chwilę zawodnik Miedzi Legnica cieszy się, że też jest w grze. Widzimy ujęcia z piłkarzami GKS-u Katowice, Arki Gdynia i Dolcana Ząbki.
I wyobraźmy sobie jeszcze, że ten zwiastun puszczony jest po tym, gdy EA Sports informuje, że właśnie pokaże nową część. Hejtu nie byłoby końca.
Jako fan piłki nożnej nie cieszę się z kobiecych reprezentacji w grze, bo to żadna zmiana. Żadna istotna nowość. Owszem, ciekawostka, ale… kompletnie niepotrzebna. Poziom kobiecej piłki jest niski. Tym sportem interesują się tylko rodziny zawodniczek. I Eurosport, który puszcza niemal każdą niszową dyscyplinę.
Zamiast kobiecych reprezentacji, oczekujemy zawodowców. EA Sports niech da ligę ukraińską, serbską, chorwacką, jeżeli tak bardzo chce zapewnić nam "egzotyczne" rozgrywki. Pod tym względem wciąż jest wiele do zrobienia.
Nie stawajcie w obronie kobiecej piłki tylko dlatego, że banda trzynastolatków wyładowuje swoją frustrację na Twitterze. EA Sports z kompletnie niepotrzebnego dodatku robi istotną zmianę. A my, fani piłki noznej, nie tego oczekujemy. Dlatego nie podoba nam się kobieca piłka nożna.
Tak, jest na to rozwiązanie - nie będziemy tymi drużynami grać. Ale to nie zmienia faktu, że dostaliśmy zwiastun poświęcony tej "rewolucji", podczas gdy my chcieliśmy oglądać realne zmiany, a nie tylko nowe awatary zawodników. I dlatego tak nas to dotknęło.
-> http://gamezilla.komp...a-niepotrzebne
Polecam też komentarze. Wszystko jest takie "Nie jestem mizoginistą, ale po co to?" To po prostu wybór płci. Zamiana jednego modelu. Czy Fifa mimo tylu wydań ma aż takie niedociągnięcia gameplayowe, że wprowadzenie tej kosmetycznej zmiany (ogłoszonej w świetle zbliżającego się Pucharu Kobiet w Kanadzie) jest aż tak oburzające i zakrawa na chęć przypodobania się jakiejś grupie odbiorców?
Nie przeszkadzają mi kobiety grające w piłkę nożną, ale w FIFA 16 są niepotrzebne
I wkurza mnie fakt, że przez ten pogląd jestem wrzucany do worka z tymi, którzy kobiet nienawidzą.
W FIFA 16 będą kobiety. Są chłopcy, którzy piszą, że przez to gry nie kupią. Łatwo więc zrobić problem: grający mężczyźni to tak naprawdę dzieciaczki z piaskownicy, dla których kontakt z płcią przeciwną to wciąż wstyd. Peter Moore z EA na Twitterze walczy z mizoginią, a za chwilę branża będzie podzielona: mężczyźni bronią swojego ukochanego sportu przed kobietami? Jak bardzo są zacofani? Dlaczego nie cierpią grających kobiet?
Tymczasem sprawa jest bajecznie prosta.
Dla fanów piłki nożnej FIFA 16 to bardzo ważna gra. Rok w rok czekają na kolejne informacje z gry, licząc, że być może przy tej edycji doczekają się zmian, które im się marzą. Jako fan piłki mógłbym przygotować listę drobiazgów, dzięki którym FIFA 16 byłaby bardziej realistyczną grą. Bardziej odpowiadałaby futbolowym gustom. Na tej liście kobiet by nie było.
Tymczasem pierwszy news o nowej FIFIE brzmi: "będą kobiety". I robi się z tego wielkie wydarzenie, ze specjalnym zwiastunem.
To są te zmiany?
Daję sobie rękę uciąć, że grający w FIFE podobnie zareagowaliby, gdyby nagle się okazało, że w FIFA 16 będzie trzecia liga czeska. Albo możliwość grania rezerwami w lidze chińskiej. Wprawdzie ja bym się ucieszył, gdyby EA Sports dodało np. I ligę polską, ale nie byłbym zdziwiony, gdyby reszta świata pukałaby się wówczas w głowę.
Wyobraźmy sobie taki zwiastun. Na boisko wchodzi Marcin Rybicki z Widzewa. Za chwilę zawodnik Miedzi Legnica cieszy się, że też jest w grze. Widzimy ujęcia z piłkarzami GKS-u Katowice, Arki Gdynia i Dolcana Ząbki.
I wyobraźmy sobie jeszcze, że ten zwiastun puszczony jest po tym, gdy EA Sports informuje, że właśnie pokaże nową część. Hejtu nie byłoby końca.
Jako fan piłki nożnej nie cieszę się z kobiecych reprezentacji w grze, bo to żadna zmiana. Żadna istotna nowość. Owszem, ciekawostka, ale… kompletnie niepotrzebna. Poziom kobiecej piłki jest niski. Tym sportem interesują się tylko rodziny zawodniczek. I Eurosport, który puszcza niemal każdą niszową dyscyplinę.
Zamiast kobiecych reprezentacji, oczekujemy zawodowców. EA Sports niech da ligę ukraińską, serbską, chorwacką, jeżeli tak bardzo chce zapewnić nam "egzotyczne" rozgrywki. Pod tym względem wciąż jest wiele do zrobienia.
Nie stawajcie w obronie kobiecej piłki tylko dlatego, że banda trzynastolatków wyładowuje swoją frustrację na Twitterze. EA Sports z kompletnie niepotrzebnego dodatku robi istotną zmianę. A my, fani piłki noznej, nie tego oczekujemy. Dlatego nie podoba nam się kobieca piłka nożna.
Tak, jest na to rozwiązanie - nie będziemy tymi drużynami grać. Ale to nie zmienia faktu, że dostaliśmy zwiastun poświęcony tej "rewolucji", podczas gdy my chcieliśmy oglądać realne zmiany, a nie tylko nowe awatary zawodników. I dlatego tak nas to dotknęło.
-> http://gamezilla.komp...a-niepotrzebne
Polecam też komentarze. Wszystko jest takie "Nie jestem mizoginistą, ale po co to?" To po prostu wybór płci. Zamiana jednego modelu. Czy Fifa mimo tylu wydań ma aż takie niedociągnięcia gameplayowe, że wprowadzenie tej kosmetycznej zmiany (ogłoszonej w świetle zbliżającego się Pucharu Kobiet w Kanadzie) jest aż tak oburzające i zakrawa na chęć przypodobania się jakiejś grupie odbiorców?