class="lbox">
Ruszyły już prace nad kolejną częścią kultowej serii "Piraci z Karaibów". Najnowszy film, noszący podtytuł "Dead Men Tell no Tales" (czyli w wolnym tłumaczeniu "Martwi nie opowiadają bajek"), okryty był pewną tajemnicą. Dziś jednak, producent Jerry Bruckheimer na swoim Twitterze umieścił pewne zdjęcie. Jak widać, uwielbiany przez widzów Jack znów wdał się w jakieś tarapaty.
W filmie, oprócz Johnny'ego Deppa w roli kapitana Sparrowa, będziemy mogli znów spotkać takich aktorów jak Geoffrey Rush (jako kapitan Hector Barbossa) oraz Kevin McNally (jako Joshamee Gibbs). Ponownie w tej serii zobaczymy również Orlando Blooma, wcielającego się w postać Willa Smitha.
W rozszerzeniu newsa znajdziecie zaś krótki opis fabuły.
Niestety tego, co do tej pory wiadomo o fabule, jest niewiele. Kapitan Jack Sparrow staje się obiektem prześladowań swego dawnego wroga, kapitana Salazara (w tej roli Javier Bardem), któremu wraz ze swoją załogą duchów udało się wydostać z Trójkąta Bermudzkiego. Planuje on zabić każdego pirata, jakiego uda mu się znaleźć na morzu. Jack zaś poszukuje mitycznego Trójzębu Posejdona, który daje osobie nim władającej całkowitą kontrolę nad morzami. Liczy, że dzięki temu uda mu się pokonać Salazara.