Dawca

Zapraszamy do zapoznania się z recenzją książki "Dawca"!

Uwielbiam książki antyutopijne, nietuzinkowe, nieszablonowe, wyłamujące się z utartych schematów. Zachwycałem się, czytając orwellowski „Rok 1984”, jednakże wydawało mi się, iż poruszane w nim problemy szczęśliwie odeszły w niebyt wraz z rozpadem Państwa Sprawiedliwości i Szczęścia – a jeżeli nie odeszły całkowicie, to przynajmniej umknęły (niczym pokonany, lecz niezgładzony Sauron) głęboko w cień. Dużo bardziej niepokojąca wydawała mi się wizja, nakreślona przez Aldousa Huxleya w „Nowym wspaniałym świecie”, kiedy cywilizacja zachłysta się sztucznie spreparowaną pomyślnością, podsycaną dawkami narkotycznej Somy. Takie wyobrażenie świata wydaje mi się znacznie bardziej prawdopodobne, jeżeli mowa o problemach współczesnego społeczeństwa. Podobną tematykę porusza – dość stara, bo wydana w 1993 roku – powieść pt. „Dawca”, autorstwa Lois Lowry.... Czytaj dalej!

Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!

Odpowiedz
Delikatnie przestrzegam przed czytaniem Orwella przez pryzmat czasów szczęśliwie minionych To nie jest krytyka komunizmu, ale totalitaryzmu jako takiego. Chcielibyśmy, by pewne zagrożenia były już nieaktualne, ale niestety nadal są (paranoiczna inwigilacja wszystkich, selekcja informacji). Podstawowym wyznacznikiem każdego totalitaryzmu jest istnienie jednej obowiązującej prawdy/ideologii, która podporządkowuje sobie cały świat i obejmuje każdy aspekt rzeczywistości. Współcześnie za taką ideologią można uznać polityczną poprawność (albo tzw. postmodernizm, ale to już materiał na cały referat). Oczywiście zmajstrowane jest to znacznie lepiej niż w starszych systemach, więc łatwo można przegapić
PS - jeśli lubisz antyutopie, to polecam "451 stopni Fahrenheita". Moim zdaniem można śmiało postawić obok Orwella i Huxleya.
Odpowiedz
Użyłem tego zdania, aby wykazać, że jednak problemy opisywane przez Orwella są mniej aktualne, ale nie odeszły całkowicie w niebyt - wzmianka o Sauronie . Masz oczywiście rację, mówią o selekcji informacji i inwigilacji wszystkich, która nie jest jednakże tak nachalna i niebezpieczna jak w czasach Wielkiego Brata - co nie znaczy, iż nie może się taka stać z czasem . Niemniej Huxley idealnie scharakteryzował współczesny świat, a zrobił to przecież dobre osiemdziesiąt lat temu! Społeczeństwo z pozoru zdrowe, zachwycone i szczęśliwe, z uśmiechem na twarzy zmierzające pewnym krokiem do autodestrukcji, uznające pewne ludzkie zachowania i odruchy za nienormalne .

A te stopnie natychmiast wskakują na listę "do przeczytania". Tyle fajnych książek, a tak mało czasu

Zły? Być może
Dobry? A czemu?
Nie tak wiele znów pychy we mnie
Dajcie żyć po swojemu, grzesznemu, a i świętym żyć będzie przyjemniej!


Odpowiedz
← Artykuły

Dawca - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...