Mam problem skąd mam wziąć truciznę i jak mam zatruć miecz?? Umiem zatruwać a raczej mój bohater. Z góry dziękuje!
[GIII] Jak zatruwać miecze i skąd wziąć truciznę?
Podziękowac możesz twórcom G3, bo wyrobu trucizn nauczyc się można ale to i tak nic nie da (ku*wa te bugi
) co zaś do zatruwania to nie wiem bo nie doszedłem.
Nie do konca kolego...owszem wyrobu trucizn nie mozna sie nauczyc ale trucizny mozna kupic u alchemikow-asassynow.Jeszcze bodajze lezy na stole u alchemikow orkowych w zamku w Geldern.
Pamietaj,ze zatruwa sie tylko sam koniec miecza i zatruc przeciwnika da sie tylko "dźgnieciem".
Pamietaj,ze zatruwa sie tylko sam koniec miecza i zatruc przeciwnika da sie tylko "dźgnieciem".
A jak to jest dokładniej z tym zatruciem? Czy broń jest zatruta tylko do momentu pierwszego dźgnięcia, czy na jakiś dłuższy czas?
Ma się rozumieć strzały też można zatruwać?
Ma się rozumieć strzały też można zatruwać?
To ja sie podepnę do tematu i opiszę mój problem:
Gdy strzelam kogoś zatrutą strzałą, to wiadomo, pasek życia robi się zielony i zaczyna go ubywać. Ale czemu do jasnej anielki po chwili pasek znowu robi się czerwony? Na mój rozum jak sie kogoś postrzeli zatrutą strzałą to powinien być zatruty...chyba że wypije lekarstwo, ale wątpię żeby taki np. wilk nosił ten specyfik przy sobie
Może to bug a może wszystko w porządku? Jak jest u was?
Gdy strzelam kogoś zatrutą strzałą, to wiadomo, pasek życia robi się zielony i zaczyna go ubywać. Ale czemu do jasnej anielki po chwili pasek znowu robi się czerwony? Na mój rozum jak sie kogoś postrzeli zatrutą strzałą to powinien być zatruty...chyba że wypije lekarstwo, ale wątpię żeby taki np. wilk nosił ten specyfik przy sobie
Może to bug a może wszystko w porządku? Jak jest u was?
A ile u ciebie trwa zatrucie ? U mnie to jest z 5 sekund czy jakoś tak i to na wszystkich [zwierzęta też]. Myślę że to tak po prostu jest zrobione i to nie jest bug, chociaż faktycznie taka trucizna to by trwała dosyć długo normalnie [z parę godzin]. Lepiej by było gdyby trucizna bardzo wolno zabierała życie, ale trwała za to długo, powiedzmy z 10-20 minut i nieco na czas trwania trucizny żeby statystyki opadały, to już by było chyba lepsze, a nie że przez takiego np krwiopijce możemy w 4 sekundy zginąć
.