Na przełomie października i listopada gracze, w tym użytkownicy GameExe, mogli przystąpić do ogólnopolskiej ankiety JestemGraczem, mającej na celu zbadanie profilu psychologicznego gracza. Kim jesteśmy? Jakie stereotypy krążą na nasz temat?
Chyba każdy z nas zna podobne – nadmiernie otyli, wyalienowani, aspołeczni, uzależnieni, odziani w sweterki, odgrodzeni od świata murem z pudełek po pizzy, niezdolni do tworzenia więzi innych niż te w klanie z "World of Warcraft". Ile w tym prawdy? Czy faktycznie gracze to zgraja przykrasów i nerdów?
Głównymi celami akcji, w której przebadano 79 543 graczy, było uzyskanie odpowiedzi na takie pytania jak "w co grają gracze?", "jaką rolę w ich życiu pełnią gry?", "jak wpływają one na ich relacje społeczne?" i tym podobne. Co odpowiada nam na nie statystyka?
Większość społeczności graczy stanowią (bez niespodzianki) mężczyźni, przeważnie uczniowie lub studenci, na ogół mieszkający w większych miastach. W ciągu tygodnia każdy z nich poświęca graniu średnio 21 godzin, a do tego celu wykorzystuje głównie komputer stacjonarny. Przewaga PeCetów nad innymi platformami jest miażdżąca – aż 92%! Najbardziej popularne z "męskich" gatunków gier, to shootery, gry akcji oraz cRPG. Wśród ich reprezentantów największą grywalnością cieszą się kolejno "League of Legends", "Counterstrike", "Battlefield", "Wiedźmin", "GTA" czy "Skyrim".
U kobiet preferencje gatunkowe przedstawiają się nieco inaczej. Panie na pierwszym miejscu stawiają gry cRPG, w dalszej kolejności gry MMO i przygodówki. Poza równie popularnymi "LoLem" czy "Skyrim", piękniejsze przedstawicielki grającej społeczności lubią spędzić czas przy "Assasin's Creed", "Diablo" czy "Mass Effect".
To tylko powierzchowne streszczenie wszystkich uzyskanych danych, bowiem informacje na temat graczy są naprawdę wyczerpujące. Średnia waga, preferowany sport, hobby, aktywność towarzyska, poziom zarobków, wykształcenia, styl rozgrywki i wiele, wiele innych. Wszystko to, dokładnie omówione i zilustrowane, możecie znaleźć w opublikowanym raporcie z badań.
A Wy, drodzy Czytelnicy? Jacy jesteście?