[Icewind Dale II] Wieloklasowość

Cytat

Jeśli dobrze zrozumiałem, to nie ma już opcji wieloklasy przy tworzeniu postaci jak w 2 edycji AD&D(np. Baldur 2)? Zamiast tego jest taka jakby hybryda wieloklasy i dwuklasowości z 2AD&D, że można w każdej chwili dodać sobie drugą klasę bez wyłączania poprzedniej i konieczności równania leveli?


Tak. Zaczynamy jedną klasą.

Cytat

Jakbym chciał np. barbarzyńce zdwuklasować z wojownikiem, to musi być to koniecznie półork, bo klasa wybrana przy tworzeniu postaci musi być klasą ulubioną dla rasy, żeby przy dwuklasowaniu nie dostać kary, czy może na odwrót to musiałby być krasnolud bo ta dodawana klasa musi być ulubiona, a pierwotna inna? W takim wypadku człowiek jest w ogóle nieopłacalny do wieloklasowania bo nie ma żadnej ulubionej klasy?


Inaczej. Barbarzyńcą / wojownikiem może być bohater dowolnej rasy. Przy tej dwuklasowej kombinacji krasnolud i półork tak samo nie będą dostawali kary do zdobywanego doświadczenia. Jeśli jedną z klas jest ta ulubiona, to poziomy w nich osiągnięte mogą się dowolnie różnić. Człowiek jest opłacalny, bo u niego (i półelfa) ulubioną klasą jest zawsze najwyższa (dowolna), więc też nie będzie miał kary. Różnice (i ewentualne kary) pojawią się dopiero przy dodaniu trzeciej klasy.
Tu w każdym wypadku zaczynałbym od barbarzyńcy, bo przy tworzeniu postaci dostajemy więcej punktów niż przy zwykłym awansie, a barbarzyńca ma więcej klasowych umiejętności.

Cytat

Czy wieloklasowanie jest opłacalne tylko w tych połączeniach klas które podałeś na końcu artykułu, czy można się pobawić? Pytam, bo w Baldurze 2 miło grało się wieloklasowcem wojownik/złodziej i była też ciekawa klasa półelfa kapłan/łowca, czy w Icewindzie 2 takie coś by miało racje bytu, czy lepiej nie kombinować i zostać przy łotrzyku/łowcy jak napisałeś i kapłanie/wojowniku?


Bawić się można, a nawet należy Najbardziej egzotycznych trójklasowych postaci nie opisywałem, bo tu nawet kolejność awansów i punkty zostawiane do następnego awansu mają znaczenie. Trzeba "zebrać drużynę", dopasować postacie tak, by udźwignęły wspólnie wszystkie potrzebne umiejętności.

Cytat

Na których levelach rozpocząć wieloklasowanie? Odrazu przy pierwszym awansie, czy przy jakimś określonym levelu klasy głównej? Przykładowo - u barbarzyńcy pierwsze 4 levele w wojownika i potem już normalnie w główną klasę?
Czy wieloklasowanie w IWD2(3AD&D) jest w ogóle jakkolwiek opłacalne?
Chodzi mi o to, że w Baldurze 2(2AD&D), niektóre klasy aż prosiły się o wieloklas, np. złodziej. Pomyślałem, że może w IWD2 to jest niepotrzebna fanaberia bo łotrzyk jest na tyle dobrze zbilansowany, że dodawanie mu łowcy to jest już tylko sztuka dla sztuki i próba żyłowania tego co i tak już w sumie jest dobre?


W dowolnym momencie. Wieloklasowość jest opłacalna, choćby ze względu na przedmioty zastrzeżone dla klas. Jednak w podstawowej kampanii nie jest to konieczne. Postacie są nieźle zbalansowane, ale można to poprawić.
Na przykładzie wspomnianego łotrzyka (np. tiefling). Po zmaksymalizowaniu inteligencji i zręczności (ze względu na klasowe, niezbędne drużynie umiejętności) będzie miał tyle punktów przy każdym awansie, że nie będzie co z nimi robić. Stąd dodatek czarodzieja (wykorzysta inteligencję i będzie miał dodatkowe miejsca w księdze). Z atutem finezja to zręczność (a nie siła) będzie będzie decydowała o trafieniu w walce wręcz krótkim ostrzem. Po dodaniu łowcy nadrobi utraconą podstawową premię do ataku oraz wiele łotrzykowskich umiejętności (pokrywają się w dużej mierze) i będzie bez dużej kary walczył dwoma broniami. Opłaca się. Jednak wszystko zależy od składu drużyny. Masz rację, jest w tym jakieś żyłowanie.
Odpowiedz
Dzięki za odpowiedź. To jeszcze proszę o rozjaśnienie kilku kwestii
Skoro w takim razie barbarzyńcą może być każda rasa to które klasy są zakazane, pod groźbą kary, przy wieloklasowaniu dla których ras?
U człowieka i półelfa, przy kombinacji klas, poziomy między klasami mogą się różnić, bo teoretycznie każda jest ulubiona, dobrze zrozumiałem?

Co do łotrzyka:
Jeśli chciałbym zrobić z niego bardziej dystansowca niż oburęcznego zabójce to też tak samo robić jak w przypadku zabójcy, czyli tiefling, druga klasa - łowca?
Ile leveli łowcy mu dodać w takim ukłądzie, jeśli nie chcę dodawać klasy czarodzieja jako trzeciej?

Co do kapłana:
Szkoda, że dodanie łowcy jest zbyt ryzykowne jeśli chodzi o kary, bo premiowana oburęczność w przypadku kapłana to fajna opcja.
Mogę wziąć Strażnika Bitewnego Tempusa, czy lepiej czystego podstawowego kapłana bo mogę mieć problemy przy dodawania tych czterech poziomów wojownika w przypadku Strażnika?
Z tego co wcześniej napisałeś wywnioskowałem, że najlepszy będzie dla kapłana półelf(ewentualnie człowiek), bo będę mógł mu dodać 4 poziomy wojownika bez konieczności utrzymywania potem równych poziomów kapłana i wojownika, tak?
Odpowiedz

Cytat

Skoro w takim razie barbarzyńcą może być każda rasa to które klasy są zakazane, pod groźbą kary, przy wieloklasowaniu dla których ras?

Jak zrozumiałem, nie planujesz trójklasowości. Przy dwóch klasach jest prosto. Jeśli jedna z nich jest rasowo ulubiona, to kary nie ma. Jeśli nie jest, to i tak możesz zrobić bez kary wojownika/barbarzyńcę, ale klasy musisz ciągnąć równo.
Bardzo dobrze sprawdzał mi się niziołek - czarownik z jednym poziomem barbarzyńcy (w jednej z podras niziołka jest ulubiona).

Cytat

U człowieka i półelfa, przy kombinacji klas, poziomy między klasami mogą się różnić, bo teoretycznie każda jest ulubiona, dobrze zrozumiałem?

Tak, najwyższa (dowolna) jest ulubiona.

Cytat

Co do łotrzyka:
Jeśli chciałbym zrobić z niego bardziej dystansowca niż oburęcznego zabójce to też tak samo robić jak w przypadku zabójcy, czyli tiefling, druga klasa - łowca?
Ile leveli łowcy mu dodać w takim ukłądzie, jeśli nie chcę dodawać klasy czarodzieja jako trzeciej?

Tak, przy łotrzyku/łowcy nie musisz maksymalizować inteligencji (choć powinna być dość wysoka). Leveli łowcy dajesz tyle, by móc wymaksować pozostałe złodziejskie umiejętności (co zależy od inteligencji). Myślę, ze spokojnie wyjdzie pół na pół, a nawet łowcy może być więcej.

Cytat

Co do kapłana:
Szkoda, że dodanie łowcy jest zbyt ryzykowne jeśli chodzi o kary, bo premiowana oburęczność w przypadku kapłana to fajna opcja.

Da się. Kapłanka drow (i oczywiście każdy człowiek i półelf).

Cytat

Mogę wziąć Strażnika Bitewnego Tempusa, czy lepiej czystego podstawowego kapłana bo mogę mieć problemy przy dodawania tych czterech poziomów wojownika w przypadku Strażnika?

Nie pamiętam. Wybacz. Sugestia (o ile pasuje do drużyny - czyli czy masz jeszcze inne możliwości leczenia, bo wolno się rozwija). Kapłanka Ilmatera/mnich Zakonu Cierpienia. U mnie kobieta-drow.
Odpowiedz
Dziękuję za wyjaśnienie.

Cytat

Tak, najwyższa (dowolna) jest ulubiona.


Bez sensu jest w takim razie kara wymuszania ciągnięcia poziomów po równo w obu klasach jeśli żadna nie jest ulubiona. Skoro wystarczy wziąć człowieka lub półelfa i wtedy ta kara znika automatycznie przy każdej klasie bo dla tych ras każda klasa jest ulubiona to po co w ogóle wymyślać taką karę... Już wiem dlaczego niektóre osoby narzekały na 3AD&D w IWD2, skoro jest tam więcej takich "ciekawych" rozwiązań - to teraz rozumiem.


Cytat

Myślę, ze spokojnie wyjdzie pół na pół, a nawet łowcy może być więcej.


Ok. W takim razie już od 2 levela łotrzyka dodam łowcę i będę ciągnął klasy na równych poziomach, zostawiając łowcę zawsze o poziom wyżej.


Cytat

Da się. Kapłanka drow (i oczywiście każdy człowiek i półelf).


Ja wiem, że wszystko(prawie) się da ale jako nowicjusz lepiej nie będę eksperymentował. Pozostanę przy półelfie kapłanie bez specjalności z czterema poziomami wojownika, skoro to zalecasz jako najbezpieczniejszą opcję.
Odpowiedz
Schody zaczynają się przy dodawaniu trzeciej klasy. Wtedy wybór rasy nabiera znaczenia.

Kapłan półelf jest dobrym wyborem, jednak w podstawowej kampanii ograniczyłbym się do 1 lub 2 poziomów wojownika. Reszta na Sercu Furii.
Odpowiedz
Właśnie podstawowa kampania mnie interesuje głównie. Zasugerowałem się tym fragmentem w którym napisałeś, że odpowiednio do stopnia bojowości, a ja właśnie potrzebuje troche bardziej bojowego kapłana oprócz leczenia i błogosławieństw, ale ok, skoro 2 poziomy wystarczą to tak zrobię.
Odpowiedz
W takim razie w przypadku barbarzyńcy również tylko 2 poziomy wojownika wystarczą w podstawowej kampanii, czy jednak 4?
Odpowiedz
W podstawowej kampanii polecam (zob. tekst) dodanie dodatkowej klasy u łotrzyka, barda i łowcy. Przy innych klasach nie ma się co spieszyć. Szczególnie u czarujących.
U barbarzyńcy jeden lub dwa, zależnie od tego ilu dodatkowych atutów potrzebujesz. Bo wojownik na 1 i każdym parzystym poziomie (czyli na drugim też ) otrzymuje dodatkowy atut. I też nie ma się co spieszyć, bo w miarę rozwoju postaci atuty do wyboru są coraz ciekawsze.
Odpowiedz
Dzięki, w końcu ktoś mi to przejrzyście wytłumaczył. Teraz już mniej więcej zorientowałem się po co tak naprawdę jest wieloklasowość w 3AD&D, chodzi głównie o dostępność atutów i broni.
Jest jakoś to usystematyzowane na którym poziomie dodać te dwa poziomy kapłanowi i barbarzyńcy, czy to bardziej na czuja? Rozumiem, że kapłanowi najlepiej dosyć wcześnie, żeby miał więcej mozliwości bojowych jak najwcześniej?
Jest(może na GameExe?) jakiś artykuł gdzie podają, które atuty są najbardziej przydatne dla poszczególnych klas, a które są tylko niepotrzebnym balastem? Napisałeś, że dla kapłana/wojownika na pewno zmaksymalizowane ataki, dla barbarzyńcy i wojownika wiem o rozpłataniu i potężnym ataku, ale może ktoś to opisał jeszcze dokładniej gdzieś?
Odpowiedz
No cóż, graj i próbuj. Jest na GE artykuł z opisem atutów, ale to kalka z gry. W podstawowej kampanii drużyna wcale nie musi być idealna. Wystarczy poprawna.
Odpowiedz
Ok Dzięki.
Odpowiedz
Czarownikowi można dodać z czasem 1-2 pozycje wojownika dla atutów. Fakt, nie będzie miał dodatkowego zaklęcia któregoś tam poziomu, ale za to bonusy atutowe. A jeśli ktoś z jakiegoś powodu uparł się stworzyć praworządnego złego mnichoczarownika, to jeden poziom kapłana dzbana (Bane'a, znaczy się) dorzucony przed wizytą w Kuldahar jest w zasadzie obowiązkowy.
Ogólnie 1 poziom kapłana Bane'a (praworządny neutralny-praworządny zły-neutralny zły)/paladyna (oczywiście praworządny dobry) to dobry dodatek dla postaci w jakimś stopniu polegających na mądrości (z wył. kapłanów innych bóstw w przypadku "dzbana").
Odpowiedz
← Artykuły

[Icewind Dale II] Wieloklasowość - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...