Dobra wiadomość dla fanów Jarosława Grzędowicza i jego twórczości! Wydawnictwo gier planszowych RedImp wyda w tym roku grę na podstawie "Pana Lodowego Ogrodu". Prace nad planszówką trwały dwanaście miesięcy. Rozgrywka ma zapewnić zabawę w stylu "area controll" dla 2-4 graczy, dając im przy tym mnóstwo wyborów i sposobów na zwycięstwo.
Zagrać będą mogli również wszyscy ci, którzy treści "Pana..." nie znają, ponieważ w instrukcji zostanie umieszczone wprowadzenie pozwalające na wczucie się w postać i zrozumienie otaczającego ją świata.
Gracze wcielają się w rolę naukowców walcząc o dominację Wybrzeża Żagli a także o pozostanie na Midgaardzie, bo wkrótce po nich na planetę przybywa doskonale wyszkolony Vuko Drakkainen z zadaniem odstawienia członków ekspedycji naukowej z powrotem na Ziemię lub w najgorszym wypadku musi zatrzeć po naukowcach wszelkie ślady. Czy gracze będąc czyniącymi bogami dadzą mu na to szansę? – tymi słowami autorzy gry wyjaśniają, na czym będzie polegać zabawa. Brzmi dosyć dobrze, nieprawdaż?
Poza opisem fabuły, który bądź co bądź fanom serii jest dobrze znany, dowiadujemy się także, że już od pierwszej tury zostaniemy wrzuceni w sam środek walki i będziemy musieli poradzić sobie z wszelkimi niedogodnościami i trudem sytuacji w jakiej się znajdziemy, nie znając jeszcze do końca własnych umiejętności i możliwości.
Start projektu finansowania planszowej wersji "Pana Lodowego Ogrodu" na platformie wspieram.to będzie miał miejsce już 1 marca 2014 roku, a cała akcja potrwa do końca kwietnia. Jeżeli zaś chodzi o pytania dotyczące premiery gry, autorzy odpowiadają wymijająco, tłumacząc, że wszystko zależy od sfinansowania. Istnieje również możliwość, że w tym roku planszówka będzie dostępna wyłącznie dla osób wspierających projekt na wspomnianej wyżej platformie.
Brzmi dobrze, tym bardziej, że autorzy obiecują nie ograniczać się wyłącznie do fabuły książkowej. Tłumaczą, iż mają ciekawe pomysły, które być może wcielą w przyszłości w życie.
Poniżej prezentujemy prototyp gry!
Jak wam się podoba? Czekacie na przygody Vuko w formie gry planszowej? Ja przyznam szczerze, że chętnie zagram i sprawdzę, czy produkcja jest równie dobra jak książka.