Zapraszamy do zapoznania się z recenzją filmu "To już jest koniec"!
Ze stworzeniem dobrej kumpelskiej komedii, która wywoła szczery uśmiech przeciętnego kinomana oraz zadowoli koneserów gatunków, jest trochę tak jak z Ukrainą i jej wejściem do Unii Europejskiej. Wytyczne niby są proste, droga do osiągnięcia sukcesu bardziej klarowna być już nie może, a i na brak zainteresowania tudzież zapotrzebowania na wdrożenie tego planu narzekać z pewnością trudno. Jak jednak pokazuje szara rzeczywistość – dylematów oraz pułapek tutaj co niemiara. Nie wystarczy wrzucić bohaterów w wir alkoholowych oraz seksualnych przygód czy usilnie wyśmiać modne w danym momencie treści. Potrzeba wyczucia, doświadczenia i pomysłu godnego szaleńca.... Czytaj dalej!
Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!