Chłopcy 2: Bangarang!

Zapraszamy do zapoznania się z recenzją książki "Chłopcy 2: Bangarang!"!

Bangarang! Naprawdę dawno nie cieszyłam się z kolejnej części serii tak, jak z kolejnego tomu “Chłopców” napisanego przez Jakuba Ćwieka. Szybko po premierze pierwszej części Zagubieni Chłopcy i Druga Nibylandia stali się marką samą w sobie. “Nowoczesna” adaptacja powieści Barriego okazała się bestsellerem, który rozkochał w sobie rzesze czytelników. A przecież to tylko dość cienka, niewinna książeczka…... Czytaj dalej!

Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!

Odpowiedz
Druga część "Chłopców" mnie zawiodła. Po ciekawym zakończeniu spodziewałem się, że akcja się nieco rozkręci, ale nowy zbiór opowiadań jedynie rozbudowuje świat, stąd też pojawia się historia, której głównym bohaterem jest Kot, epizod z Chłopcami z innych krajów, wspomnienie o jednej z ważniejszych postaci w życiu młodszych Chłopców czy opowiadanie o Paragonie, Chłopcu, który dorósł. I tyle. Akcja się ślimaczy, książka, nie licząc epilogu, do którego jeszcze wrócę, nie zaskakuje i jedyną atrakcją dla czytelników jest podziwianie barwnego świata, zabawnych i wulgarnych dialogów oraz powrót ulubionych bohaterów. Spodziewałem się jednak więcej - w opowiadaniach zdecydowanie za mało się dzieje - gdyby wchodziły w skład pierwszego tomu byłoby okej, ale tak to kolejne spotkanie z Chłopcami zakończyło się rozczarowaniem, że jednak Jakub Ćwiek nie poszedł dalej i najciekawsze wydarzenia w "Bangarang" zostały przedstawione dopiero w epilogu, który zaskoczył... i pozostawił po sobie niesmak. Bo to już koniec. Po około 280 stronach. Ciężko mi polecić drugą część "Chłopców - choć to dobra lektura, to stanowczo za krótka i ze zbyt małą ilością akcji.

Moja ocena: 6,5/10
Odpowiedz
Mnie także zawiodła druga częśc... Myślałem że będzie zupełnie inna akcja, ciekawsza i rozbudowana, ale prostota mnie rozbroiła.
Odpowiedz
← Artykuły

Chłopcy 2: Bangarang! - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...