Jak coś w tematyce fantasy, to ja czekam na początku listopada na nowego Thora. Zapowiada się ciekawe widowisko.
Na dniach natomiast wybieram się na film "Piąta Władza", czyli historia o WikiLeaks.
W najbliższym tak naprawdę wyczekuję "Winter's Tale" - książka była zabawna i głęboka. Problem w tym, że dobór odtwórców ról jakoś mnie nie przekonuje.
Lionel - próbuje znaleźć, o jaki film może chodzić i widzę tylko jakąś zajawkę, że ma być w 2014. I w XIX wieku, o to chodzi?
DeusEX - a na to już nie muszę czekać, bo widziałem. Trochę to porażające jest, jakie sekrety trzymają wszelkiej maści korpo i państwa. Niektórzy wręcz mają wisia na punkcie inwigilacji, już zwłaszcza Stany Zjednoczone - słyszeliście ostatnio o sprawie z Merkelową, której telefon był na podsłuchu od kilkunastu lat (prywatny w dodatku). Chociaż ta sprawa, to akurat pikuś w porównaniu do tych z filmu.
ps. lubię tego gościa, nie mogę spamiętać jego nazwiska, ale nazywam go Sherlockiem .
Czy ktoś w ogóle czeka na nowego Terminatora, czy większość ma takie "Ech! Znowu remake klasyka!"? Podobno dużo większego hajpa ludzie mieli na Mad Maxa
Ja tam nie czekam na niego specjalnie, ale jestem ciekaw, jak twórcy wyjaśnią to, że w tej części Terminator jest siwym dziadkiem;p Pewnie i tak pójdę, bo to w sumie Terminator, a ja mam zapas papierków po Kinder Bueno ;D
Mad Max zajebisty! Za Terminatorem nigdy nie przepadałem jako dziecko. Ciekawi mnie nowy Kruk, który ma wyjść za rok, choć nie jestem wielkim fanem remake'ów.
Film na faktach o pedofilii w Kościele Rzymskokatolickim. Odważna tematyka, Oscary bardzo prawdopodobne, a obsada naprawdę gwiazdowa (Rachel McAdams, Mark Ruffalo, Michael Keaton, Liev Schreiber, Stanley Tucci). Ogólnie jestem ciekaw tego filmu.
Teraz chyba najbardziej czekam na Marsjanina od Scotta i Hotel Transylwania 2. Pierwszy mnie intryguje dość, bo lubię takie klaustrofobiczne sci-fi. A drugi, cóż to w końcu Tratakovsky i już po jedynce zakochałam się w tym, jak fajnie jego styl animacji wygląda w 3D.
Z tego co wiem, to jak na razie pokazywano go tylko na festiwalach. Kinowa wersja czy DVD - nie ma na razie konkretów. Liczę, że w tym roku zdołam to jakoś zobaczyć.