Mam taki problem z windowsem a mianowicie od wczoraj jak włączam komputer wszystko ładnie śmiga ale po ładowaniu się paska tego końcowego niebieskiego z logiem winwowsa ekran robi się czarny i dalej nic sięnie dzieje. Czekam i czekam i nie chcę się dalej uruchomić.czasem sięuruchomi jak kilka razy go zresetuje ale to bez sensu bo pewnie cąłkiem mi siądzie pewnie a ja nię chcę do tego dopuścić. Dysk kupiłem miesiąć temu nowy więc sam nie wiem gdzie tkwi już problem. Nie wiem za bardzo co mam zrobić proszę was o pomoc
Miałem coś podobnego kiedyś. Hiren's bootem przegrałem ważne dane z dysku na inny dysk i oddałem komputer do serwisu. Niestety, z tego, co pamiętam, okazało się, że padła płyta główna. Problem wyglądał identycznie - w pewnym momencie uruchamiania komputer zwyczajnie dalej nic nie robił, a po setnym resecie włączał się do końca.