[GII:NK] [Gothic II: Noc Kruka] Recenzja
NK na początku bywa trudny [do 10poziomu] po 10 do 25 banał ;] [o ile się wie w co inwestować pkt doś ;] i lubi chodzić po mapce i wykonywać wszystkie misje] Potem jak trudno się zdobywa lvl, wykorzystało się wszystkie tablice co gra bywa czasami nudząca Ale w porównaniu do G2 lepszy i ciekawszy ;]
Gothic 2 NK jak to kazdy z nich ma wciągająca fabulę. [ mowie o dodatku, reszte znamy z dwojki. ] Co więcej, w porownaniu do czystej dwojki, ma podniesiony poziom trudnosci. Pare nowych rzeczy, czarow, tra la la. Kazdy to zna.
Tak czy inaczej, Gothic... ahhh.
Mistrzowstwo swiata, pod kazdym wzgledem...
chodz i tak najlepsza byla jedynka.
Tak czy inaczej, Gothic... ahhh.
Mistrzowstwo swiata, pod kazdym wzgledem...
chodz i tak najlepsza byla jedynka.
Użytkownik Tamc. dnia pon, 28 kwi 2008 - 20:38 napisał
Gothic 2 NK jak to kazdy z nich ma wciągająca fabulę. [ mowie o dodatku, reszte znamy z dwojki. ] Co więcej, w porownaniu do czystej dwojki, ma podniesiony poziom trudnosci. Pare nowych rzeczy, czarow, tra la la. Kazdy to zna.
Tak czy inaczej, Gothic... ahhh.
Mistrzowstwo swiata, pod kazdym wzgledem...
chodz i tak najlepsza byla jedynka.
Tak czy inaczej, Gothic... ahhh.
Mistrzowstwo swiata, pod kazdym wzgledem...
chodz i tak najlepsza byla jedynka.
... Taki jest Gothic. Im nowszy, tym gorszy.
Tak warto.
Dowiesz sie np. Kim był Śniący, jak umarłeś, z kim walczyłeś, jak wyglądała kolonia i wielu innych ciekawych rzeczy ;]
Również polecam abyś zagrał w G1.
A wracając do tematu G2:NK to jest pierwszy dodatek [chyba] do serii Gothic. Bardzo ciekawie zrobiony, nowe niekiedy ciekawe stworki, trzeba rozważniej PD rozdawać. No dużo lepsza niż G2.
Dowiesz sie np. Kim był Śniący, jak umarłeś, z kim walczyłeś, jak wyglądała kolonia i wielu innych ciekawych rzeczy ;]
Również polecam abyś zagrał w G1.
A wracając do tematu G2:NK to jest pierwszy dodatek [chyba] do serii Gothic. Bardzo ciekawie zrobiony, nowe niekiedy ciekawe stworki, trzeba rozważniej PD rozdawać. No dużo lepsza niż G2.
Użytkownik Innos96 dnia wto, 29 kwi 2008 - 15:43 napisał
A tutaj nie wiem czy się zgodzić gdyż nie grałem w jedynkę, ale wiem, że dwójka jest super, a Noc Kruka jeszcze lepsza.
Oj, kolego. Gothic 2 i 3 przy jedynce to jak ork na 50 levelowego maga
( Przy okazji mam pytanie : Czy Gothic 2 NK wymaga G2? Bo całe G2 przeszedłem, mam zamówione G2 NK tylko że po angielsku. )
Według mnie Noc Kurka to najlepsza część sagi (nie grałem tylko w trójkę). Ten poziom trudności... On dopiero pozwalał odczuwać naszą moc, gdy już ostatkiem sił wciągnęliśmy się na wyższy poziom za większą ilość PN niż w podstawce... Te nowe potwory, nowe questy, nowe postacie... Wszystko co zostało dodane, zostało pieczołowicie dopracowane. Nawet graficznie czasem wydawało mi się, że Jarkendar wygląda lepiej niż Khorinis. A właśnie, Jarkendar...
Najlepsze co kiedykolwiek pojawiło się w Gothicu. Ten świat był bogaty w piękne krajobrazy, niepowtarzalny klimat i wszystko to, co najlepsze. TE questy dla Magów Wody, odkrywanie nowych kamieni teleportacyjnych (czy jak to się tam zwało) i cała reszta... Wszystko miało w sobie wyjątkowy czar. Skrytka jakiegoś pirata pełna pełzaczy (nie pamiętam imienia), obóz orków w Kanionie, nowe potwory, o których już wspominałem. Imopnująca kryjówka bandytów, obóz piratów, specjalne miejsca, nowe przedmioty, pasy... Mógłbym tak wymieniać bez końca!
No i ta prastara cywilizacja, najlepszy wątek w serii... Kamienne tablice, duchy, powrót Kruka, szpon Beliara... Ba! Nawet kapliczki Beliara! Wszystko było doskonałe.
I mógłbym się tak rozwodzić jeszcze dłużej, choć wszystko można określić kilkoma słowami: najlepszy, najbogatszy i najwspanialszy.
EDIT:
No i to wzbogacenie Khorinis w questy, postacie i wyjaśnienie wielu rzeczy, które były w podstawce, a nie miały powiązanego ze sobą questu, jak np. piramid przy wejściu do Portalu...
Najlepsze co kiedykolwiek pojawiło się w Gothicu. Ten świat był bogaty w piękne krajobrazy, niepowtarzalny klimat i wszystko to, co najlepsze. TE questy dla Magów Wody, odkrywanie nowych kamieni teleportacyjnych (czy jak to się tam zwało) i cała reszta... Wszystko miało w sobie wyjątkowy czar. Skrytka jakiegoś pirata pełna pełzaczy (nie pamiętam imienia), obóz orków w Kanionie, nowe potwory, o których już wspominałem. Imopnująca kryjówka bandytów, obóz piratów, specjalne miejsca, nowe przedmioty, pasy... Mógłbym tak wymieniać bez końca!
No i ta prastara cywilizacja, najlepszy wątek w serii... Kamienne tablice, duchy, powrót Kruka, szpon Beliara... Ba! Nawet kapliczki Beliara! Wszystko było doskonałe.
I mógłbym się tak rozwodzić jeszcze dłużej, choć wszystko można określić kilkoma słowami: najlepszy, najbogatszy i najwspanialszy.
EDIT:
No i to wzbogacenie Khorinis w questy, postacie i wyjaśnienie wielu rzeczy, które były w podstawce, a nie miały powiązanego ze sobą questu, jak np. piramid przy wejściu do Portalu...
Użytkownik Eternith dnia sob, 05 lip 2008 - 13:29 napisał
Według mnie Noc Kurka to najlepsza część sagi (nie grałem tylko w trójkę). Ten poziom trudności... On dopiero pozwalał odczuwać naszą moc, gdy już ostatkiem sił wciągnęliśmy się na wyższy poziom za większą ilość PN niż w podstawce... Te nowe potwory, nowe questy, nowe postacie... Wszystko co zostało dodane, zostało pieczołowicie dopracowane. Nawet graficznie czasem wydawało mi się, że Jarkendar wygląda lepiej niż Khorinis. A właśnie, Jarkendar...
Najlepsze co kiedykolwiek pojawiło się w Gothicu. Ten świat był bogaty w piękne krajobrazy, niepowtarzalny klimat i wszystko to, co najlepsze. TE questy dla Magów Wody, odkrywanie nowych kamieni teleportacyjnych (czy jak to się tam zwało) i cała reszta... Wszystko miało w sobie wyjątkowy czar. Skrytka jakiegoś pirata pełna pełzaczy (nie pamiętam imienia), obóz orków w Kanionie, nowe potwory, o których już wspominałem. Imopnująca kryjówka bandytów, obóz piratów, specjalne miejsca, nowe przedmioty, pasy... Mógłbym tak wymieniać bez końca!
No i ta prastara cywilizacja, najlepszy wątek w serii... Kamienne tablice, duchy, powrót Kruka, szpon Beliara... Ba! Nawet kapliczki Beliara! Wszystko było doskonałe.
I mógłbym się tak rozwodzić jeszcze dłużej, choć wszystko można określić kilkoma słowami: najlepszy, najbogatszy i najwspanialszy.
EDIT:
No i to wzbogacenie Khorinis w questy, postacie i wyjaśnienie wielu rzeczy, które były w podstawce, a nie miały powiązanego ze sobą questu, jak np. piramid przy wejściu do Portalu...
Najlepsze co kiedykolwiek pojawiło się w Gothicu. Ten świat był bogaty w piękne krajobrazy, niepowtarzalny klimat i wszystko to, co najlepsze. TE questy dla Magów Wody, odkrywanie nowych kamieni teleportacyjnych (czy jak to się tam zwało) i cała reszta... Wszystko miało w sobie wyjątkowy czar. Skrytka jakiegoś pirata pełna pełzaczy (nie pamiętam imienia), obóz orków w Kanionie, nowe potwory, o których już wspominałem. Imopnująca kryjówka bandytów, obóz piratów, specjalne miejsca, nowe przedmioty, pasy... Mógłbym tak wymieniać bez końca!
No i ta prastara cywilizacja, najlepszy wątek w serii... Kamienne tablice, duchy, powrót Kruka, szpon Beliara... Ba! Nawet kapliczki Beliara! Wszystko było doskonałe.
I mógłbym się tak rozwodzić jeszcze dłużej, choć wszystko można określić kilkoma słowami: najlepszy, najbogatszy i najwspanialszy.
EDIT:
No i to wzbogacenie Khorinis w questy, postacie i wyjaśnienie wielu rzeczy, które były w podstawce, a nie miały powiązanego ze sobą questu, jak np. piramid przy wejściu do Portalu...
Zgadzam się z przedmówcą - dodam też ze podobało mi się że dodali tu Nowe Czary - nie wątpliwy plus.
Przypadło mi do Gustu to że jest tu dalsza Historia Kamieni Ogniskujących. Jednak żal jaki mi po tym dodatku został to ten że nie można zostać tam magiem wody. Co prawda Można dołączyć do Wodnego Kręgu(według mnie całkiem interesująca organizacja) ale to nie to samo. W Jarkendarze polubiłem eksplorowanie Budynków Budowniczych - no fakt Świątynia z pułapkami do gustu mi nie przypadła. Spodobała mi się też Kopalnia Złota - bardzo ciekawy element gry bo nie możemy wydobywać rudy.
Ja na NK troszkę się zawiodłem ale tylko dla tego, że są tu tak duże pw, si, ob no i poziom.Gdyby to usunięto było by fajowo!
Aha!Ja w g1 też nie grałem (tzn.grałem ale krótko i nawet 1roz nie przeszedłem bo wyskakiwały błędy) ale dużo można się dowiedzieć uważnie czytając dialogi itp.
Aha!Ja w g1 też nie grałem (tzn.grałem ale krótko i nawet 1roz nie przeszedłem bo wyskakiwały błędy) ale dużo można się dowiedzieć uważnie czytając dialogi itp.
Mnie najbardziej podoba się fakt, że wątek dodatku nie jest - tak jak zwykle to bywa - na końcu gry (najpierw przechodzimy podstawę, a następnie gramy w dodatek), tylko jest wmieszany w aktualną fabułę, przez co jest taki jednolity. Urozmaica fabułę i nie wygląda na obcy, doczepiony.
To naprawdę jest w porządku.
To naprawdę jest w porządku.
Gość_mAnIus*
#39
Jesli chodzi o mnie to nie przypadl mi jakos szczegolnie do gustu.
wiele elementow bylo naprawde ciekawych to fakt. Cala ta historia jarkendaru, te tabliczki, oboz piratow, fakt ponownego spotkania z ludzmi z koloni. To mi sie podobalo. Nie zebym sikal za tym ale bylo ciekawe
Ale duzo rzeczy mnie denerwowalo.
Na poczatku najbardziej uderzajaca byla roznica glosu, co prawda szybko przestawalo sie na to zwracac uwage w sumie nie jest to wielki problem ale ale pierwsze wrazenie nie jest najlepsze.
Nie podoba mi sie poziom gry, wiele momentow przechodzilem poprostu na farta, zwlaszcza na poczatku. Gryzlem ziemie to wczytanie sejwa i kolejna proba i tak kilka nieraz kilkanascie razy. Czesto tez liczylem na bugi (typu ze jest 4 bandytow a biegnie do mnie jeden bo 3 sie zablokowalo.
Apropo bandytow. Nie uwazacie ze pokonanie 4 czy 5 naprawde trudnych bandytow w poczatkowym etapie gry to troche przesada ?
Uzywajac miecza mozna spedzic przed kompem pol dnia i zuzywajac przy tym caly pakiet ulubionych przeklenstw (po jakis 40 min zorientowalem sie ze sie powtarzam:))
Ja ich traktowalem magia, chyba najskuteczniejsze rozwiazanie. A jak juz mowa o magi to tu wielki plus. Wiekszosc zwojow wymaga jedynie 5pkt many i to jest dobre. W podstawowym G2 bedac zwyklym wojownikiem o magii mozna bylo zapomniec. A przeciez zwoje sa dla zwyklych ludzi czyz nie ?
Podobalo mi sie ze orkowie byli trudni do pokonania. W koncu to ork no nie ? wszyscy sie ich boja.
To samo z poszukiwaczami. Kazdy Nas ostrzega i kaze sie nam trzymac od nich z daleka a w G2 niema problemu zeby ich pociachac na plasterki w NK juz tak niema i to kolejny plus.
Kolejnym plusem jest wciagajaca fabuja, po przejsciu na druga strane zupelnie zapomnialem o fabule G2 co w ewekcie po przejsciu NK i powrocenia do Khorinis odechcialo mi sie grac (G2 przeszedlem z 7 razy:D)
Ogolnie jak dla mnie NK dostaje 6pkt na 10
Zastanawia mnie jeszcze jedno...
To cale podziemne przejscie odkryte przez Saturass i spolke.
Tyle tajemniczosci i w_ogóle, poco naruszac czasoprzestrzen zeby przejsc na druga strone skoro mozna dostac sie tam woda ?
wiem ze podnosi klimat gry czulem to ale jak sie dowiedzialem o drodze morskiej to klimat "przejscia" pryskl
CO o tym myslicie ?
Ortografia się kłania. Miło by było, gdybyś zaczął używać polskich znaków.
wiele elementow bylo naprawde ciekawych to fakt. Cala ta historia jarkendaru, te tabliczki, oboz piratow, fakt ponownego spotkania z ludzmi z koloni. To mi sie podobalo. Nie zebym sikal za tym ale bylo ciekawe
Ale duzo rzeczy mnie denerwowalo.
Na poczatku najbardziej uderzajaca byla roznica glosu, co prawda szybko przestawalo sie na to zwracac uwage w sumie nie jest to wielki problem ale ale pierwsze wrazenie nie jest najlepsze.
Nie podoba mi sie poziom gry, wiele momentow przechodzilem poprostu na farta, zwlaszcza na poczatku. Gryzlem ziemie to wczytanie sejwa i kolejna proba i tak kilka nieraz kilkanascie razy. Czesto tez liczylem na bugi (typu ze jest 4 bandytow a biegnie do mnie jeden bo 3 sie zablokowalo.
Apropo bandytow. Nie uwazacie ze pokonanie 4 czy 5 naprawde trudnych bandytow w poczatkowym etapie gry to troche przesada ?
Uzywajac miecza mozna spedzic przed kompem pol dnia i zuzywajac przy tym caly pakiet ulubionych przeklenstw (po jakis 40 min zorientowalem sie ze sie powtarzam:))
Ja ich traktowalem magia, chyba najskuteczniejsze rozwiazanie. A jak juz mowa o magi to tu wielki plus. Wiekszosc zwojow wymaga jedynie 5pkt many i to jest dobre. W podstawowym G2 bedac zwyklym wojownikiem o magii mozna bylo zapomniec. A przeciez zwoje sa dla zwyklych ludzi czyz nie ?
Podobalo mi sie ze orkowie byli trudni do pokonania. W koncu to ork no nie ? wszyscy sie ich boja.
To samo z poszukiwaczami. Kazdy Nas ostrzega i kaze sie nam trzymac od nich z daleka a w G2 niema problemu zeby ich pociachac na plasterki w NK juz tak niema i to kolejny plus.
Kolejnym plusem jest wciagajaca fabuja, po przejsciu na druga strane zupelnie zapomnialem o fabule G2 co w ewekcie po przejsciu NK i powrocenia do Khorinis odechcialo mi sie grac (G2 przeszedlem z 7 razy:D)
Ogolnie jak dla mnie NK dostaje 6pkt na 10
Zastanawia mnie jeszcze jedno...
To cale podziemne przejscie odkryte przez Saturass i spolke.
Tyle tajemniczosci i w_ogóle, poco naruszac czasoprzestrzen zeby przejsc na druga strone skoro mozna dostac sie tam woda ?
wiem ze podnosi klimat gry czulem to ale jak sie dowiedzialem o drodze morskiej to klimat "przejscia" pryskl
CO o tym myslicie ?
Ortografia się kłania. Miło by było, gdybyś zaczął używać polskich znaków.