Największy konkurent LOST'a. Mimo pewnych naciągań, ogląda się go z przyjemnością. Widziałem całą pierwszą serię i 16 odcinków drugiej. Ci co nie oglądali, nie czytają


Pierwsza seria trzyma cały czas w napięciu. Coś co chwila idzie nie tak, jak trzeba i Michael musi wszystkich wyciągać z tarapatów Druga seria - po ucieczce, wcale nie jest mniej emocjonująca niż poprzednia. Ciągłe zwroty akcji, wrogowie zamieniający się w sojuszników, itp., itd.

Moją ulubioną postacią był Abruzzi Aktor doskonale gra takie cynicznego mafiozo Szkoda, że zginał pierwszy... Niezły był też Avocado

BTW - zastanawiam się o czym będzie trzecia seria PB... 1 - przed ucieczką, 2 - po ucieczce, 3 - ?...

Ja nie zapomnę kiedy lekko już podchmielony i podziołowany kolega pyta się mnie czy oglądam prisona.
Ja mu na to, że raczej, a on z poważna miną i przenikliwym wzrokiem wyciąga kieszeń jak T - bag i
mówi: no to chwytaj się bicz... śmiechom nie było końca ;]

Najwiekszy konkurent LOST'a?

Nigdy nie lubilem i nie polubie losta. Jak dla mnie to jest szajs ;]

Desperate Housewives & Prison Break <3

Prisona ostanio rzadko ogladam w TV bo jestem na etapie kompletowania odcinkow z neta.

Jak dla mnie ten serial jest jednym z lepszych jakie ogladalem. W porownaniu do tych polskich Kryminalnych, Odwroconych czy czegostam jeszcze to niebo, a ziemia

Fajny jest PB. Nawet bardzo. Ja oglądałem dwa odcinki drugiego sezonu i cały pierwszy. Reszty nie chce mi się ściągać.

John wymiatał. Te jego "Jezus ci wybaczy."... szkoda, że się wypruł.

Rozgniotło mnie, jak Bellick mówił o T-Bagu:
Tatuś zgwałcił siostrzyczkę z downem i dziewięć miesięcy później na świat przyszedł mały Teddy...

Też się zastanawiam, co ma być w trzecim sezonie. Ale sądzę, że to będzie kaszana, jechanie po tytule w celu zysku.

Niestety jeszcze tylko 2 odcinki będą, a później przerwa do września Szkoda, bo się wciągnąłem.

Darksamurai - mi się bardziej podobało "I kneel only to God... Don't see him here" (http://youtube.com/wa...?v=HepWxsa1Vv0)

Za to z tego co słyszałem następna część jest równie dobra co pierwsza.

bo znowu w więzieniu się będzie rozgrywała ;]

Film był zarypisty oglądnąłem 1 i 2 sezon. Szkoda że Michael znowu poszedł siedzieć . Ciekawe jaki będzie 3sezon i czy uda im się ponownie uciec. Fajna była scenka z Advocado jak dostał od młodego niezłe cięcie Albo jak niewolnik T-Bahna czymał się jego kieszeni

Cytat

Avocado.

Cytat

Nie T-Bahn, tylko T-Bag(skrót od Teodor Bagwell).

Dzisiaj na Polsacie zaczyna się 2 seria! Kto nie oglądał to jakieś żarełko w dłoń, kanapa, pilot i jazda 3 seria dopiero 17 września (a miała być na koniec sierpnia). W sieci krąży od dawna 16 minutowy trailer. Nie oglądałem, bo nie chcę sobie psuć niespodzianki

Ehh...Druga seria już się zaczyna a ja nawet nie widziałem ostatnich odcinków z pierwszej. Mam nadzieję, że będę mniej więcej kojarzył o co chodzi .

W pierwszej przed ucieczką, w drugiej po ucieczce, w trzeciej - łapią jego kolegę/żonę/matkę/brata/syna. Tym sposobem mogą zrobić i 15 serii póki nie złapią wszystkich i wszyscy nie uciekną

Nie podoba mi się ten serial, ale czy główny bohater nie grał w teledysku Mariah Carey "We belong together " ? TAK

Ja mam nadzieje, że serial wraz z tym sezonem się skończy, bo co za dużo to nie zdrowo.

Tym niemniej czekam z niecierpliwością na kolejną serie i mam nadzieje, że nadal będzie trzymała ogólny poziom serialu, który jest bardzo dobry (choć wiele tu nielogicznych rzeczy i różnorakich ściem ogląda się przyjemnie).

PS. Ciekawe czy Kellerman przeżył ? Oby

Muszę powiedzieć, że pierwszy odcinek nowej serii mnie... zaciekawił. Klimat zmienił się całkowicie, jednakże mimo to wygląda dobrze. Dochodzą nowe postacie, kilka starych zostaje, Bellick w końcu dostaje co mu się należy i jest fajnie Boję się tylko czy nie dostaniemy odgrzewanego kotleta w nowym opakowaniu. Powtarzanie schematów z pierwszego odcinka byłoby zabójstwem dla serii. Czekam na kolejne części, żeby móc właściwie ocenić

Ps. Nie wiem czy wielu ludzi żyjących na ulicach nie zamieniłoby się z chłopakami z Sony

Mi szczerze mówiąc średnio się podobał pierwszy odcinek nowej serii. Był niezły i nic poza tym. Jakiś taki mało zaskakujący był i w ogóle. Mam nadzieje, że w miarę pokazywania kolejnych odcinków wszystko się rozkręci.

Cytat

Mi osobiście Bellicka trochę żal. Prawda był strasznie wredny i ogólnie nie za ciekawie się zachowywał, ale nikt nie zasługuje na takie traktowanie.

T-Bag jak zawsze umie się ustawić, a Machone i Scofield wreszcie chyba rozpoczną współprace Ogólnie ta Sona jest jakaś taka za spokojna, myślałem że nasi bohaterowie będą mieli problemy z przeżyciem choćby jednego dnia. A tutaj ? Jak jesteś spokojny i nikomu nie podskakujesz to masz lepiej niż w normalnym więzieniu. Chyba nie o to chodziło ?

No i mnie osobiście zastanawia jedno. Skoro Firma ma taką moc, że może Scofielda wpakować do byle jakiego więzienia w Panamie, to dlaczego nie potrafi wyciągnąć tego gościa, co Michael ma z nim uciec ? Mam nadzieje, że w następnym odcinku to wyjaśnią, bo inaczej jest to spora nielogiczność.

Cytat

No bo on zniknął - rozpłynął się. Podejrzewam, że próbowali go wyciągnąć, ale nie dali rady. A tan serial to jedna wielka nielogiczność Tyle że przyjemnie się ją ogląda.

Cytat

Jak nie podskakujesz to cię wrobią w końcu w coś. A ten gość co się posikał? Też był spokojny. W pewnym sensie.

Ogólnie to z tą Soną trochę przesadzili. Strażnicy nie wchodzą tam, a oni mają nawet telewizor...

Cytat

Jeżeli chodzi Ci o to wrobienie w walkę Scofielda, to był jednorazowy wybryk. "Naczelnik" bał się, że więzień tak sławny jak Michael znajdzie tu wielu sojuszników i przejmie władze. Na normalnego szarego gościa szkoda zachodu.

Cytat

Ten gość co się posikał za spokojny nie był, co było widać. Wiadome było, że dostanie wciry za nasikanie na podłogę "naczelnika"

Cytat

Wiesz telewizor można wytłumaczyć, że to pozostałość po kanciapie strażników czy biura naczelnika. Mnie to dziwi jedno. Przecież dobrze uzbrojeni strażnicy spacyfikowałoby to więzienie spokojnie, a oni się boją tam wejść.

Powiem szczerze że oglądałem z początku serial z ciekawością, mimo iż miny głównego bohatera strasznie mnie irytowały :lol2: Słońce go chyba razi non-stop! Pomijając fakt że był pomieszczeniu...

W drugiej połowie pierwszego sezonu zaczęło się robić nieciekawie. Wszystko wyglądało sztucznie, intryga na siłę, porażek więcej niż zwycięstw

Drugi sezon już był totalnie beznadziejny, nawet przegapiłem parę odcinków z powodu niechęci.

Trzeci sezon zostawię bez komentarza...

Muszę przyznać, że dwa pierwsze odcinki IV serii zrobiły na mnie bardzo dobre wrażenie. Jak dla mnie to biją na głowę wszystkie odcinki poprzedniego sezonu (który zrobiony był tak jakby na siłę). Powiem jedno, zapowiada się ciekawie, odświeżono trochę konwencje (póki co koniec z ucieczkami przed czymkolwiek ) i miejmy nadzieje, że dalej będzie równie mocno Jest co prawda trochę przegięć, ale do tego można było się przyzwyczaić.

Ohohoho to tu bede sie udzielal, nie ma co xD
Prison Break i Losty [Losty mniej] to moje ulubione seriale zagraniczne Z polskich tylko Fala Zbrodni

1 sezon ogladalem tak troche z ciekawowsci, zaciekawilo mnie, ale nie mialem na to czasu [lecialo w niedziele o 20, a ja wtedy siadalem do lekcji xD].
Kolezanka z pracy mojej mamy dała jej caly 2 sezon , ktorego w Polsce jeszcze nie bylo. Trwaly wakacje i akurat pojechalem do babci, gdzie caly 2 sezon obejrzalem na kompie ciotki w ciagu 2 dni Wtedy nastapil przelom i stwierdzilem, ze jest to swietny serial.
Abruzzi byl swietny, szkoda ze zginal tak szybko
Spodobala mi sie wielowatkowosc tego serialu [kazdy z 8 z Fox River miał inny cel, choc w sumie laczylo ich 5 milionow w Utah ].
Potem z oczekiwaniem czekalem na sezon trzeci [ofc premiere amerykanska ] i sciagalem sukcesywnie co tydzien. 3 sezon rowniez mi sie bardzo podobal

Teraz sciagam 2 pierwszze odcinki 4 sezonu i juz zacieram na nie rece xD

W 4 sezonie wraca cudowna Sara Tancredi... xD Cholernie ją polubilem xD

Pozdro