[BGII] Problem juz na starcie..

Witam..Po paru latach przerwy siegnalem znow po klasyke jaka jest jest BGII..i problem mam juz w pierwszej planszy..przeszedlem wszystkie pomieszczenia i pokonalem wszystkie potwory ale nie moge dostac sie do pomieszczenia w srodku planszy, do ktorego prowadza 3 korzytarze (jeden za golemem pilnujacym, co go trzeba aktywowac kamieniem..)..drzwi sa zamkniete nie moge ich sforsowac ani sie wlamac, po prostu nic..przerylem cala plansze i rzadnego klucza nie ma..przetrzasnalem wszystkie zwloki...i nic!!..Pamietam, ze jak ostatnio gralem to przejscie pierwszej planszy nie stanowilo rzadnego problemu..wiec nie rozumiem ..prosze o pomoc:)

No właśnie trzeba aktywować tego golema i powiedzieć, że jest się jego panem, potem kazać mu sprzątać, a on poleci i otworzy nam drzwi do tego właśnie pomieszczenia.

Tak, a golema aktywuje się kamieniem, który leży na stole obok Rieleva umieszczonego w tubie. (Rielev to ten, który prosi, aby zakończyć jego życie poprzez wyjęcie ogniw zasilających z owej tuby, w której się znajduje).

A gdyby aktywować się golema nie dało bo akurat robił by co innego to musisz zainstalować pacza