Może nie wszyscy z was wiedzą, ale szykuje się kolejna ekranizacja książki. I w sumie byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że dotyczy ona znowu powieści dla młodzieży, w której bohaterowie ganiają się na jakiejś łące – słowem: drugie "Igrzyska śmierci". Nawet zdjęcia, które są głównym tematem newsa, przypominają produkcję z Jennifer Lawrence w roli głównej. Ale jest też dobra wiadomość, bo sprawa dotyczy całkiem porządnej lektury – "Więźnia labiryntu" napisanego Jamesa Dashnera. Fabuła odgrywa tu ważną rolę, zaskakujących momentów jest sporo, a całość ma specyficzny, tajemniczy klimat. I jeśli się uda to zachować w filmie, może okazać się hitem.
Akcja rozpoczyna się, kiedy Thomas, główny bohater Więźnia labiryntu, budzi się w windzie, pamiętając jedynie swoje imię. Gdy drzwi się otwierają, witają go nastoletni chłopcy. Okazuje się, że Thomas znalazł się w miejscu zwanym Strefą, położonym w samym środku wielkiego Labiryntu, z którego jeszcze nikt się nie wydostał. Nikt też z przybyłych nie ma pojęcia, z jakiego powodu ktoś ich tu wysłał, ani czemu wymazał całą pamięć, ale chcąc odkryć tę tajemnicę, codziennie przemierzają zawiłe korytarze mrocznego Labiryntu, w którym niebezpieczeństwo czyha na każdym kroku...