"Of Orcs and Men", kolejny po ciekawej adaptacji ("Gry o Tron", napędzany zresztą przez ten sam engine, komputerowy erpeg spod sztancy Cyanide pozwala graczom znaleźć się po tej drugiej, zwykle siekanej i rąbanej, stronie odwiecznego konfliktu ludzi z orkami. Witamy wśród zielonoskórych! Pewnie niektórzy spośród was powiedzą teraz – znowu? No cóż, od czasu do czasu pojawia się produkcja, która pozwala spojrzeć na tych "złych" inaczej. Nie będę tu wymieniał tych tytułów, bo jeśli wysilicie szare komórki – to parę przykładów bez problemu znajdziecie.
Niemniej "trynd" ten nie jest też jakiś strasznie powszechny, a kolejna jego odsłona, tym razem pod tytułem "Od Orcs and Men", może wnosi coś nowego do tematu? Przekonajcie się o tym sami czytając recenzję wzmiankowanej gry pióra Salema. Enjoy!
"Of Orcs and Men" to tytuł zaproponowany przez studio Cyanide, wydany w październiku 2012 roku. Pracowano nad nim ponad cztery lata i w ciągu tego czasu rozwinięto wiele pomysłów, które sprawiłyby, że gra będzie wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju. Głównym tego powodem miała być niecodzienna perspektywa, której gracz będzie doświadczać podczas swojej podróży przez mroczny i niegościnny świat.