Dla mnie gra wojownikiem jest zbyt monotonna, za to mag może używać różnorodnych czarów i zaklęć, a poza tym zostaje dreszczyk, że mag nie wyjdzie pomyślnie z każdej potyczki, w szczególności z tak małą ilością życia.
No tak ale ja uwielbiam używać mieczy a mag za bardzo nie może jak znajdzie jakiś fajny mieczyk to może go tylko sprzedać a pozatym swojego woja można nauczyć paru ciekawostek np rozplatanie potężny atak itp
Użytkownik Mathew dnia Oct 20 2006, 02:49 PM napisał
No tak ale ja uwielbiam używać mieczy a mag za bardzo nie może jak znajdzie jakiś fajny mieczyk to może go tylko sprzedać a pozatym swojego woja można nauczyć paru ciekawostek np rozplatanie potężny atak itp
[post="49260"]<{POST_SNAPBACK}>[/post]
Ja też lubię, gdy moja postać używa miecza. A jeszcze bardziej lubię, gdy czaruje . I jak to pogodzić? Bohater z Astralnym Ostrzem +10 i dodatkowymi obrażeniami od dźwięku (długi miecz) i do tego jeszcze umiejętność rzucania czarów (tak tak, też wysokopoziomowych)... hmmm, wygląda wspaniale, a gra się nim jeszcze lepiej. Dlatego też wziąłem czarownika - efa (po to właśnie, żeby mógł używać długich ostrzy . I po kłopocie. A co do monotonii grania wojownikiem, to na pewno trochę prawdy w tym jest, chociaż w dodatkach zrobiono wszystko, żeby temu zaprzeczyć (dodatkowe atuty, zdolności itp.). Ale w jednej kwestii postacie walczące w zwarciu są ciekawsze. Mają zdecydowanie większy ekwipunek do wyboru .
Ps. Powinni być jeszcze kapłani, bo to w sumie też specyficzna profesja.
Rince, um, rozpatrz podobieństwa kilku tematów, tu sobie jest "jaką postacią lubicie grać", tam "czy wolicie woja czy maga", tam siakaś "postać marzeń"... Trochę tego za dużo.