Nie narzekam na najnowszą ekranizację pajęczaka – "Niesamowitego Spider-Mana". Sądziłem, że będzie to średni film, tymczasem otrzymałem świetną produkcję bez choćby grama nudy, a kontynuacji już nie mogę się doczekać. Ale co by było, gdyby Spider-Man nie należał do Sony?
Można snuć domysły na ten temat, lecz nawet się w niego nie zagłębiając się, mogę stwierdzić, że takie zdarzenie – przynajmniej na razie – nie będzie miało miejsca. Amy Pascal z Sony Pictures w rozmowie z portalem Ain't It Cool News odpowiedziała na pytanie, czy prawa do Spider-Mana mogą trafić w przyszłości do innych rąk. Pascal postawiła sprawę jasno – nigdy. Filmy o człowieku-pająku należą do jednych z największych hitów firmy, więc nigdy nie pozwolą sobie na ich utratę.
Słowem Disney/Marvel mogą się obejść smakiem. Może to i dobrze... Jak myślicie?