Opiekuńczy duch
Ilość postów: 3108
Klasa: Łowca
Nie, do Ciebie nie piłem konkretnie (choć jeśli czujesz się urażony, to może jest cos na rzeczy?), ale do całej masy ludu, która przez x lat gry nie jest w stanie wyjśc poza podstawowy podręcznik, zawierający (bądźmy tego w pełni świadomi) gówniany materiał, jeśli patrzeć na niego pod kątem prowadzenie gry. Owszem, wiedza w nim zawarta nadaje się jako takie wprowadzenie dla gracza, ale mgiem, który che poprowadzić porządnie Stary Świat, musi siłą rzeczy czerpać wiedzę z bogatszego źródła. No chyba, że sobie wszystko powymyśla, ale pytanie wtedy jest takie - czy Prowadzisz wciąż Stary Świat czy swoją autorską wizję opartą jedynie na ubogim w treść szkicu oryginalnego uniwersum? Czy to ta bogata w klimat Kraina czy jakaś nieudolna karykatura, pewnie jeszcze mhoczna do potęgi i posępna jak Hassan gromiący gimbazę?
Sam jest za tym, aby gracze przez swe działania zmieniali zastany porządek i przemeblowywali uniwersum, ale niech to będzie uniwersum gry. Wystarczy przykład samej Bretonii, kraju ledwo co wzmiankowanego w podręczniku a jak fenomenalnie rozwiniętego w "Rycerzach Graala" (przez pół roku biegaliśmy po górach i dolinach młotkowej Francji, to coś wiem na ten temat).