- Widzę że masz ciekawe plany - powiedziała dziewczyna wgryzając się w kanapkę. Gdy skończyła konsumować odpowiedziała na twoje pytanie - Las znajduje się za miastem. Trzeba udać się północnym wyjściem, bo tak naprawdę jedyny kierunek prowadzący na drogę numer 2 kierującą do lasu i miasta Pewter City (Marmoria) . Masz może ochotę wybrać się tam razem ze mną ? - po tych słowach Kachiko otworzyła butelkę i wzięła solidny łyk. Widać było iż pragnienie musiało jej dokuczać.
Pokeball Ashantira
-Z chęcią - uśmiechnąłem się. - Z chęcią, może być ciekawie. Poza tym przyda się wypróbowac nowego pokemona i może się jeszcze jakiś znajdzie dla mnie. - Wgryzłem się w drugą kanapkę obserwując ludzi w budynku (jeśli jakcyś byli). Pomyślałem o Pidgey'u. Nagle naszły mnie wątpliwości, czy pokemon złapany siłą będzie chciał współpracować, czy w środku walki nie ucieknie stwierdziwszy, że nie chce walczyć, tylko wrócić do swojego gniazda. Nie potrafiłem jednak długo się czymkolwiek i szybko o tym zapomniałem. Skończyłem kanapkę i popiłem sokiem.- To co, kiedy ruszamy?
Dziewczyna uśmiechnęła się gdy przystałeś na jej propozycję. Rozglądając się po centrum zauważyłeś innych młodocianych trenerów, którzy wesoło rozmawiali o mistrzach i lidze Indygo. Kończyłeś posiłek i zdałeś sobie sprawę że jesteś już syty i gotowy do drogi.
-Możemy iść choćby i zaraz - odpowiedziała Kachiko poprawiając strój. Nastolatka wstała z swego miejsca, założyła plecak, sprawdziła pokeball i dała ci znak że może już iść.
Skierowaliście się do wyjścia z budynku i gdy znajdowaliście się na zewnątrz ruszyliście w kierunku Wertańskiego Lasu. Droga do tego miejsca była lekko nużąca.
******
Po niecałej półgodziny drogi wraz z panną Nakamurą przemierzałeś leśne chaszcze. Promienie słoneczne pieściły twoją skórę a wiatr co jakiś czas zaczepiał twoje włosy. Rozglądając się po pobliskich drzewach w poszukiwaniu pokemonów. Udało ci się dostrzec zielonego Caterpie ,który wspinał się po drzewie.
Nieco dalej zwisał na pajęczynie Metapod, który uważnie obserwował waszą dwójkę.
Na kamieniu siedziała bojowa gąsienica z ostrym rogiem Weedle.
Jej późniejsza ewolucja Kakuna podobnie jak Metapod zwisała na gałęzi przy pomocy lepkiej pajęczyny.
[img] http://wiki.pokemonpl.../63/Kakuna.png[/img]
- No proszę jak nam się poszczęściło- powiedziała twoja towarzyszka obserwując pokemony. Kachiko zastanawiała się nad wyborem złapania pierwszego pokemona.
-Możemy iść choćby i zaraz - odpowiedziała Kachiko poprawiając strój. Nastolatka wstała z swego miejsca, założyła plecak, sprawdziła pokeball i dała ci znak że może już iść.
Skierowaliście się do wyjścia z budynku i gdy znajdowaliście się na zewnątrz ruszyliście w kierunku Wertańskiego Lasu. Droga do tego miejsca była lekko nużąca.
******
Po niecałej półgodziny drogi wraz z panną Nakamurą przemierzałeś leśne chaszcze. Promienie słoneczne pieściły twoją skórę a wiatr co jakiś czas zaczepiał twoje włosy. Rozglądając się po pobliskich drzewach w poszukiwaniu pokemonów. Udało ci się dostrzec zielonego Caterpie ,który wspinał się po drzewie.
Nieco dalej zwisał na pajęczynie Metapod, który uważnie obserwował waszą dwójkę.
Na kamieniu siedziała bojowa gąsienica z ostrym rogiem Weedle.
Jej późniejsza ewolucja Kakuna podobnie jak Metapod zwisała na gałęzi przy pomocy lepkiej pajęczyny.
[img] http://wiki.pokemonpl.../63/Kakuna.png[/img]
- No proszę jak nam się poszczęściło- powiedziała twoja towarzyszka obserwując pokemony. Kachiko zastanawiała się nad wyborem złapania pierwszego pokemona.
- Ta, to się nazywa szczęście.
Mówiąc to wyciągnąłem swojego pokedex'a i sprawdziłem informacje o każdym z Pokemonów na polanie. Uśmiechnąłem się czując na twarzy ciepłe promienie słoneczne.
- Którego bierzesz? - spytałem Kachiko, gdy już dowiedziałem się z Pokedex'a co chciałem. Czekałem na jej odpowiedź, mając zamiar wybrać zaraz potem. Wyciągnąłem pokeball z Bulbasaurem Linem. Jeszcze raz przyjrzałem się Pokemon'om, a na koniec z powrotem skierowałem wzrok na swoją towarzyszkę.
Mówiąc to wyciągnąłem swojego pokedex'a i sprawdziłem informacje o każdym z Pokemonów na polanie. Uśmiechnąłem się czując na twarzy ciepłe promienie słoneczne.
- Którego bierzesz? - spytałem Kachiko, gdy już dowiedziałem się z Pokedex'a co chciałem. Czekałem na jej odpowiedź, mając zamiar wybrać zaraz potem. Wyciągnąłem pokeball z Bulbasaurem Linem. Jeszcze raz przyjrzałem się Pokemon'om, a na koniec z powrotem skierowałem wzrok na swoją towarzyszkę.
Twój pokedex zaczął czytać wszystkie informacje o zgromadzonych stworzeniach .
- "Caterpie - jego niewielkie wyposażone są w przyssawki dzięki ,którym może on bez problemu wspinać się na ściany i drzewa. Jeżeli ktoś odważy się dotknąć anteny na czubku jego głowy Caterpie wyrzuca z siebie odrażający zapach służący do samoobrony. Okrągłe wzory na jego ciele i wokół oczu służą do odstraszenia przeciwników. Z powodu swoich niewielkich rozmiarów oraz ciągłego zagrożenia atakami. Stworek ten chowa się w liściach gdzie dzięki swojemu zielonemu ubarwieniu może doskonale się maskować . Ten Pokemon charakteryzuje się również olbrzymim apetytem - w mgnieniu oka może pożreć liść kilkakrotnie większy od niego"
- "Metapod - w czasie gdy skorupa pozostaje miękka, jest on zupełnie bezbronny względem zewnętrznych zagrożeń. Nawet gdy jest ona dostatecznie twarda ,silniejsze uderzenia w nią może spowodować wypadnięcie Metapoda z jej środka . Ponieważ jest to stadium pośrednie , Stworek ten cały czas utwardza swoje ciało . Jest to zresztą jedyna rzecz, na jaką może sobie pozwolić, ponieważ nie jest on w stanie się poruszyć. "
-"Weedle - Często spotykany w lasach, gdzie żywi się liśćmi. Na jego głowie znajduje się kolec z jadowitym żądłem. Często zdarzają się wypadki , gdy nierozważny podróżnik następuje na tego pokemona, zostając potraktowany silną trucizną. O niebezpieczeństwie informuje także jaskrawy kolor Weedle'a. Z kolei czerwony nos stworka sprawia, że on ma niezwykle rozwinięty zmysł powonienia i może z łatwością znaleźć swoje ulubione pożywienie.
-Kakuna- Niemalże nie zdolny do ruchu, ten Pokemon może jedynie utwardzać swoją skórę w celu obrony przed napastnikiem. W razie zagrożenia wystawia on swoje żądło, którym próbuje ugodzić oponenta. Ponieważ znajduje się w stadium przejściowym i niebawem przemieni się w dorosłą formę przez większość czasu Kakuna pozostaje bezruchu przez co może wydawać się martwa. W rzeczywistości ciało staje się miękkie i cały czas ulega przemianom natomiast jego skorupa utwardza się sukcesywnie. Przeważnie zwisa ona z drzew , czekając na ewolucję.
- Nie ma to jak profesjonalne urządzenie - rzekła Kachiko sięgając po pokeball z swoim podopiecznym Dziewczyna wyzwoliła go i twoim oczom ukazał się śliczny ognisty lis Vulpix.
- Biorę Kakunę - odpowiedziała szybko po czym wydała polecenie dla pokemona - Valen użyj żaru.
Lisie stworzenie zbliżyło się na pewną odległość i z jego pyszczka buchnął ogień, który lekko poparzył pokemona-robaka. Kachiko była pewna że wygra. Wykorzystując chwilowy zamęt rzuciła pokeballem i czekała na jego efekt. Po kilku sekundach usłyszałeś znajomy *DING* i wiedziałeś, że twoja towarzyszka zyskała nowego podopiecznego.
[Dodano po 5 dniach]
Zapraszam do podsumowania rozdziału I sesji Pokemon
- "Caterpie - jego niewielkie wyposażone są w przyssawki dzięki ,którym może on bez problemu wspinać się na ściany i drzewa. Jeżeli ktoś odważy się dotknąć anteny na czubku jego głowy Caterpie wyrzuca z siebie odrażający zapach służący do samoobrony. Okrągłe wzory na jego ciele i wokół oczu służą do odstraszenia przeciwników. Z powodu swoich niewielkich rozmiarów oraz ciągłego zagrożenia atakami. Stworek ten chowa się w liściach gdzie dzięki swojemu zielonemu ubarwieniu może doskonale się maskować . Ten Pokemon charakteryzuje się również olbrzymim apetytem - w mgnieniu oka może pożreć liść kilkakrotnie większy od niego"
- "Metapod - w czasie gdy skorupa pozostaje miękka, jest on zupełnie bezbronny względem zewnętrznych zagrożeń. Nawet gdy jest ona dostatecznie twarda ,silniejsze uderzenia w nią może spowodować wypadnięcie Metapoda z jej środka . Ponieważ jest to stadium pośrednie , Stworek ten cały czas utwardza swoje ciało . Jest to zresztą jedyna rzecz, na jaką może sobie pozwolić, ponieważ nie jest on w stanie się poruszyć. "
-"Weedle - Często spotykany w lasach, gdzie żywi się liśćmi. Na jego głowie znajduje się kolec z jadowitym żądłem. Często zdarzają się wypadki , gdy nierozważny podróżnik następuje na tego pokemona, zostając potraktowany silną trucizną. O niebezpieczeństwie informuje także jaskrawy kolor Weedle'a. Z kolei czerwony nos stworka sprawia, że on ma niezwykle rozwinięty zmysł powonienia i może z łatwością znaleźć swoje ulubione pożywienie.
-Kakuna- Niemalże nie zdolny do ruchu, ten Pokemon może jedynie utwardzać swoją skórę w celu obrony przed napastnikiem. W razie zagrożenia wystawia on swoje żądło, którym próbuje ugodzić oponenta. Ponieważ znajduje się w stadium przejściowym i niebawem przemieni się w dorosłą formę przez większość czasu Kakuna pozostaje bezruchu przez co może wydawać się martwa. W rzeczywistości ciało staje się miękkie i cały czas ulega przemianom natomiast jego skorupa utwardza się sukcesywnie. Przeważnie zwisa ona z drzew , czekając na ewolucję.
- Nie ma to jak profesjonalne urządzenie - rzekła Kachiko sięgając po pokeball z swoim podopiecznym Dziewczyna wyzwoliła go i twoim oczom ukazał się śliczny ognisty lis Vulpix.
- Biorę Kakunę - odpowiedziała szybko po czym wydała polecenie dla pokemona - Valen użyj żaru.
Lisie stworzenie zbliżyło się na pewną odległość i z jego pyszczka buchnął ogień, który lekko poparzył pokemona-robaka. Kachiko była pewna że wygra. Wykorzystując chwilowy zamęt rzuciła pokeballem i czekała na jego efekt. Po kilku sekundach usłyszałeś znajomy *DING* i wiedziałeś, że twoja towarzyszka zyskała nowego podopiecznego.
[Dodano po 5 dniach]
Zapraszam do podsumowania rozdziału I sesji Pokemon