Niczym plotek o "Gwiezdnych wojnach", przybywa nam informacji o Wiedźminie 3: Dzikim Gonie. Tym razem mamy do czynienia z ciekawostkami, które zostały ujawnione na niemieckim forum przez fana gry. Wcześniej pojawiły się one na łamach PC Games i Gamestar. Nie są to stu procentowo pewne fakty, lecz wydają się prawdziwe. Część z nich pochodzi również z relacji Game Informera z niedawno zorganizowanej przez CD Projekt RED prezentacji w Warszawie.
Świat "Wiedźmina 3: Dziki Gon" będzie podzielony na 36 stanów i nie będzie ponoć zawierał żadnych niewidzialnych barier. Oprócz tego, kraina zostanie podzielona na trzy sfery, które będą żywe, ciekawe i zróżnicowane. Pojawi się też, o czym było wspomniane w zapowiedzi, system pogodowy. Nie będzie to jednak byle atrakcja, bo wpłynie na rozgrywkę – niektóre potwory będą pojawiały się w zależności od warunków pogodowych, a część miejsc będzie można odwiedzić jedynie nocą lub podczas deszczu.
Jako że świat gry jest duży, to pojawią się możliwości podróżowania łódką, szybka podróż (bez ekranów ładowania) i jazda wierzchowcem, którego możemy nabyć drogą kupna bądź po prostu okiełznać jednego z dzikich koni za pomocą znaku Aksji (który nie będzie już służył do wpływania na inne postacie). Mimo wielkości świata, pojawią się dynamiczne przerywniki filmowe, a w trakcie grania odwiedzimy między innymi stolicę Novigrad, wyspy Skellige i pogrążone w wojnie pustkowia. Najciekawszą jednak informacją jest to, że kampania główna ma dostarczyć aż 50 godzin grania. Świadczy to o naprawdę rozbudowanym wątku głównym oraz o sporej ilości misji pobocznych, które mają nam dostarczyć drugie tyle, czyli 50 godzin, zabawy.
"Wiedźmina 3: Dziki Gon" będzie można ukończyć na trzy sposoby – tyle własnie jest epilogów, które mają trwać około godziny. Po którymś z nich ukaże się jedno z 36 zakończeń, które prawdopodobnie zakończą naszą przygodę z Geraltem. Przejdźmy jednak do znacznie radośniejszych informacji – rozwój bohatera będzie bardzo rozwinięty, wiedźmin będzie mógł awansować maksymalnie na 60 poziom doświadczenia, co ciągnie za sobą duże ilości kombinacji umiejętności. Warto zauważyć, że doświadczenie będzie można zdobywać jedynie drogą wykonywania misji – za zabijanie potworów i zwierząt nagrodą są jedynie pieniądze i cenne przedmioty.
Przeciwnicy będą rozstawieni po całym świecie, tak aby dany rodzaj można było spotkać tylko wyznaczonym miejscu i o wyznaczonej porze. Potwory i inne stworzenia będą pokazane na mapie wraz ze skarbami za pomocą kolorowych znaczników. Nie będą oni dostosowani do poziomu gracza, więc lepiej po drodze wykonywać misje, dzięki którym nabędziemy więcej doświadczenia. Co najlepsze, na każdego wroga będzie trzeba znaleźć inny sposób. Będzie możliwość odkrycia jego słabego punktu w trakcie spowolnienia lub czytając księgi, ewentualnie rozmawiając z mieszkańcami. Walka ma być w większym stopniu taktyczna, znikną z niej również elementy QTE – dobry samouczek ma wprowadzić graczy głębiej w tajniki starć.
Zmęczeni podróżą możemy zatrzymać się w miastach, zaludnionych mieszkańcami, reagującymi na nasze poczynania – np. podczas okradania mogą wezwać straże. W metropoliach spotkamy również konkursy, polegające na przejściu mini gier typu rzucanie toporem czy gra w karty. "Wiedźmin 3: Dziki Gon" doczeka się także innego sterowania i menu – zarówno na PC, jak i na konsolach (najnowszej generacji). Stan gry z drugiej części będzie można zaimportować do trzeciej, lecz nie wpłynie to na główną fabułę. Pojawią się jedynie wzmianki o naszych wcześniejszych wyborach.
"Wiedźmin 3: Dziki Gon" pojawi się już w 2014 roku. Wszyscy pewnie czekają na niego z niecierpliwością, a patrząc na natłok informacji, z pewnością pojawią się jeszcze kolejne, może nawet ciekawsze newsy – a wśród nich gameplay... Ktoś jeszcze na niego czeka? Cóż, na razie musicie zadowolić się pięknymi screenami.
