Hmm.. sztuczki powiadasz. Nie wiem, czy można nazwać to sztuczką, ale pamiętam jeden zabawny moment, który dał mi nadzieję na szybki zarobek u 1 kupca - Olgierda. Mianowicie gdy były otwarte 2 okna ekwipunku i sklepu a ja 3 mikstury leczenia lekkich ran składałem w jedna kwota pieniężna tych mikstur wynosiła jakieś 5675896489. Niestety po ponownym najechaniu myszką na miksturki wracała do normy