[BGII] Jak najłatwiej zepsuć reputację?
Dlatego napisałam że grałam w kilka a nie wszystkie, a co do modu z Imoen zgadzam się w całej rozciągłości z tobą, Hawkwood. Podobno jest też mod umożliwiający romans z Sarevokiem, nie dośc, że brat przyrodni, to jeszcze zabił Goriona, potem ty go zabiłaś i nastepnie wszkrzesiłaś oddając mu część swojej duszy. Dla mnie za dużo żeby o tym nawet myśleć nie mówiąc już o graniu. Jakoś tak zaczyna człowiek wątpić w moralne zasady ludzi i ich zdrowie psychiczne. Poza tym robi mi się podejrzanie niedobrze, gdy o tym myśłe :?
Cytat
albo rozmaite mody z nowymi postaciami (np. Silverkey)
Nie wiem nic o żadnej Silverkey, owszem słyszałem coś oSilver Star, bo to chyba o nią chodzi...
Cytat
Byłem zdegustowany modem, w którym jako Dziecię Bhaala możemy sobie poderwać, a następnie zaciągnąć do łóżka Imoen - czyli własną siostrę Niektórzy ludzie są naprawdę chorzy.
Co Ty tam wiesz... [ironia], po prostu porównujesz grę (wirtualną) do rzeczywistości. Weź może Chloe albo Kiarę-Zayę, nawet Sola i zagraj bez uprzedzeń...
Cytat
Jakoś tak zaczyna człowiek wątpić w moralne zasady ludzi i ich zdrowie psychiczne. Poza tym robi mi się podejrzanie niedobrze, gdy o tym myśłe
Ty też, panno miła, przyrównujesz grę (powtórzę wirtualną) do rzeczywistości. Dla otwarcia oczu polecam leczenie jw.: Chloe, Kiara-Zaya, Sol (jak grasz menem)...
Cytat
kiedy zainstalowałam easeofuse, gra mi padła i to dosłownie.
"Zabójczyni! Zapłacisz za to!""Padła" to jakieś niejasne pojęcie, zresztą każdy moduł (prwie) można odinstalować, no i warto pamiętać o zrobieniu backuu Override, Dialog.tlk, moze Chitin.key też...
No właśnie - miło jest urozmaicić sobie ukochaną grę
Ależ mnie pan skrytykował panie Kinski, aż mi się wstyd zrobiło. Użyłam tzw. hiperboli czyli wyolbrzymienia. Poza tym to moje prywatne zdanie i jeśli kogoś uraziłam to przepraszam(nastepnym razem pomyśle kilka razy zanim coś napisze). Co do mdłości może to był tylko mój porzedni posiłek :wink: I na koniec rzuce światło na wyrażenie "padła"-przestała działać, ale że mam dosyć emocjonalny stosunek do tej gry to bardzo przeżyłam jej "śmierć". Na szczęście dało się ją wskrzesić i to bez pomocy kapłana, porzez ponowne zainstalowanie.
[quote]co masz nam yśli czy kiedys mod znszczył ci całą kampanie mosci paladynie[/quote]
Proste - dzięki FlirtPackowi nie pojawiły mi się istotne linie dialogowe pomiędzy Dzieckiem Bhaala a Aerie i fabuła kompletnie straciła sens, część natomiast dialogów pojawiała się z opóźnieniem, co porównując do biegu akcji też zepsuło historię...
[ Dodano: Nie 12 Gru, 2004 ]
[quote="Kinski"]
Nie wiem nic o żadnej Silverkey, owszem słyszałem coś oSilver Star, bo to chyba o nią chodzi...
Oczywiście - zwykłe przejęzyczenie, chodziło mi o Silver Star.
[ Dodano: Nie 12 Gru, 2004 ]
[quote]
Co Ty tam wiesz... [ironia], po prostu porównujesz grę (wirtualną) do rzeczywistości. Weź może Chloe albo Kiarę-Zayę, nawet Sola i zagraj bez uprzedzeń...
[/quote]
Dziękuję, ale kazirodztwo uważam za oczywisty dowód dobrego smaku. Nie ma to raczej nic wspólnego z transportowaniem fikcji gry do rzeczywistości, ale odzwierciedla pewien światopogląd, którego nie będę zmieniał nawet w grze. Po prostu takie rzeczy mnie nie bawią. Natomiast jeśli ktoś ma ochotę - proszę bardzo. Żyjemy w wolnym kraju.
Proste - dzięki FlirtPackowi nie pojawiły mi się istotne linie dialogowe pomiędzy Dzieckiem Bhaala a Aerie i fabuła kompletnie straciła sens, część natomiast dialogów pojawiała się z opóźnieniem, co porównując do biegu akcji też zepsuło historię...
[ Dodano: Nie 12 Gru, 2004 ]
[quote="Kinski"]
Nie wiem nic o żadnej Silverkey, owszem słyszałem coś oSilver Star, bo to chyba o nią chodzi...
Oczywiście - zwykłe przejęzyczenie, chodziło mi o Silver Star.
[ Dodano: Nie 12 Gru, 2004 ]
[quote]
Co Ty tam wiesz... [ironia], po prostu porównujesz grę (wirtualną) do rzeczywistości. Weź może Chloe albo Kiarę-Zayę, nawet Sola i zagraj bez uprzedzeń...
[/quote]
Dziękuję, ale kazirodztwo uważam za oczywisty dowód dobrego smaku. Nie ma to raczej nic wspólnego z transportowaniem fikcji gry do rzeczywistości, ale odzwierciedla pewien światopogląd, którego nie będę zmieniał nawet w grze. Po prostu takie rzeczy mnie nie bawią. Natomiast jeśli ktoś ma ochotę - proszę bardzo. Żyjemy w wolnym kraju.
Cytat
Żyjemy w wolnym kraju.
A co to ma do BG? Nic.
Cytat
Nie ma to raczej nic wspólnego z transportowaniem fikcji gry do rzeczywistości, ale odzwierciedla pewien światopogląd, którego nie będę zmieniał nawet w grze.
I znów, pytam, jak to ma się do gry? Gra jest fikcją i do tego wirtualną, nikt nic nie transportuje, wszelkie prawdopodobieństwo jest przypadkowe...
Cytat
I na koniec rzuce światło na wyrażenie "padła"-przestała działać
Każdy (prawie) moduł nma opcję dezinstalacji, oczywiście należy też zrobić backup odpowiendich plików, żeby uniknąć takich sytuacji...
Cytat
Cytat
Żyjemy w wolnym kraju.
A co to ma do BG? Nic.
Cytat
Nie ma to raczej nic wspólnego z transportowaniem fikcji gry do rzeczywistości, ale odzwierciedla pewien światopogląd, którego nie będę zmieniał nawet w grze.
I znów, pytam, jak to ma się do gry? Gra jest fikcją i do tego wirtualną, nikt nic nie transportuje, wszelkie prawdopodobieństwo jest przypadkowe...
Nie rozumiemy się najwyraźniej i nie zrozumiemy jak widzę. Nie mam zamiaru zatem dalej kontynuować tej dyskusji - po prostu pozostańmy przy swoich poglądach.
[ Dodano: Pon 13 Gru, 2004 ]
Cytat
Każdy (prawie) moduł nma opcję dezinstalacji, oczywiście należy też zrobić backup odpowiendich plików, żeby uniknąć takich sytuacji...
Owszem - jednak po przykrych doświadczeniach w niespójności fabuły, wolę w ogóle unikać takich przypadków. I dlatego daję sobie spokój z modami.
Reputacje można zepsuć grając po prostu jak zła postać, np quest na Wzgórzach Umar. Na końcu biedny pastor zaproponuje Ci złoto. Weź je, to reputacja spadnie. Można też okradać słabym złodziejem, któremu nic nie wyjdzie. Ale to już bardziej brutalny sposób.
Po prostu jeśli będziesz miał jakikolwiek quest w którym wystąpią niezbyt szlachetne rozwiązania, wykonaj je właśnie tak!
Już wszystkie sposoby "zniszczenia" reputacji zostały podane ale sam nie polecam bycia złym, poniewaz właśnie gram taką grupą i po wyjściu z Podmroku spotykam Reviane(bo mam Jaheire w drużynie) a że mam małą reputacje musze walczyć. Podobna trzeba ją sobie zwiększyć. I tak zrobiłem. Mam już 19 pkt i stopień heroiczny a i tak ona mnie atakuje. i co robić?? i jeszcze jedno... czy jest jakiś wyższy stopień od heroicznego??
Nie ma...
Nie ma...
Użytkownik Moicham dnia Jan 26 2007, 07:57 PM napisał
ale sam nie polecam bycia złym
Ja przeważnie jestem złymi. Rzadko bywa, że mam ochotę pograć dobrą postacią. A w baldurze to już nie pamiętam kiedy byłem dobry.
Ja sam polecam bycie jak najbardziej ZŁYM. Rabujcie Palcie Gwałćcie.[RPG] Na byciu złym zawsze najlepiej się wychodzi. Kiedyś stworzyłem drużynę Hordę Chaosu, wszyscy byli źli. I było suuuuuper.
Ale tak naprawdę to jeśli chcecie być ŹLI tzn. zabijać NPCe, oszukiwać itp. to źle na tym wyjdziecie grając pierwszy raz bo ominie was masa magicznych przedmiotów, expa , złota i dialogów. Nędza, ale zagrajcie sobie złą drużyną za drugim razem. i wtedy powiedzcie jak było lepiej.
Rincewind jest jeszcze jeden nie zawodny sposób.
Proszę, podpisz tą kartkę, tak, tak tu pod tym pentagramem.
Po powrocie z Podmroku spotykamy Drizzta i jego drużynę - zaatakujcie go i zabijcie, a reputacja spadnie chyba nawet o 11 (!) punktów i pozbędziecie się też Jaheiry - chyba sama odejdzie. Zabicie Drizzta to najlepszy sposób na jednorazowy spadek reputacji.
A propo reputacji, jest taki modzik w pakiecie easy of use, który działa tak że od reputacji 8 w dół ceny działają jak na heroicznym. Przyznajcie, że ma to jakiś sens.
Jak najłatwiej zepsuć reputację? Wszystko zostało już powiedziane, najlepszym sposobem jest zabicie przechodnia, nieudana kradzież, zamiana w zabójcę, poświęcenie towarzysza dla własnego dobra. "wykonywanie questów dla korzyści materialnych", bycie opryskliwym i wrednym, pomaganie złym, posiadanie w drużynie Viconi.
Przykładowy Quest:
W dzielnicy Bramy Miasta jak jesteśmy tam po raz pierwszy pokazuje się krótka scenka, w której jakiś oprych grozi kupcowi, że jak mu nie da kasy to go zabije. Oczywiście się wtrącamy i jak zbój mówi:
-To nie twoja sprawa!
Odpowiadamy:
-Właśnie, że moja, jeśli źle zabierzesz się do roboy! Dalej! Zabij go!
itd.
To chyba najlepszy dialog w grze, prócz Jana Jansena.
Jak najłatwiej zepsuć reputację? Wszystko zostało już powiedziane, najlepszym sposobem jest zabicie przechodnia, nieudana kradzież, zamiana w zabójcę, poświęcenie towarzysza dla własnego dobra. "wykonywanie questów dla korzyści materialnych", bycie opryskliwym i wrednym, pomaganie złym, posiadanie w drużynie Viconi.
Przykładowy Quest:
W dzielnicy Bramy Miasta jak jesteśmy tam po raz pierwszy pokazuje się krótka scenka, w której jakiś oprych grozi kupcowi, że jak mu nie da kasy to go zabije. Oczywiście się wtrącamy i jak zbój mówi:
-To nie twoja sprawa!
Odpowiadamy:
-Właśnie, że moja, jeśli źle zabierzesz się do roboy! Dalej! Zabij go!
itd.
To chyba najlepszy dialog w grze, prócz Jana Jansena.
Tu właśnie pojawia się problem - Jak być złym i tracić reputację...
Odpowiem tak: trzeba zawsze i wszędzie:
* dbać tylko i wyłącznie o swój własny interes
* być opryskliwym na każdym kroku
* nie pomagać innym
* zabijać przypadkowych przechodniów, ale tak, żeby nie zrobić rzezi.
* w późniejszych partiach gry stawać się zabójcą
Nic innego nie przychodzi mi do głowy.. a poza tym, stracić reputację jest dziecinnie łatwo, trudniej jest ją nadrobić\odrobić\zdobyć
Pzdr
Odpowiem tak: trzeba zawsze i wszędzie:
* dbać tylko i wyłącznie o swój własny interes
* być opryskliwym na każdym kroku
* nie pomagać innym
* zabijać przypadkowych przechodniów, ale tak, żeby nie zrobić rzezi.
* w późniejszych partiach gry stawać się zabójcą
Nic innego nie przychodzi mi do głowy.. a poza tym, stracić reputację jest dziecinnie łatwo, trudniej jest ją nadrobić\odrobić\zdobyć
Pzdr