Trudno mi do tego podejść obiektywnie, ale czy nie jest to mało profesjonalne ze strony ArenaNet, że po raz drugi rozdaje bany za własne błędy?
Grudniowy event Wintersday umożliwił graczom "Guild Wars 2" szybkie wzbogacenie się, dzięki błędowi, który został nazwany "Snowflake exploit". Polegał on na zdobywaniu nieograniczonej liczby ektoplazmy, surowca, który stanowi podstawę ekonomii w grze. Wystarczyło stworzyć specjalny przedmiot, a następnie go rozłożyć za pomocą Black Lion, zdobywając w ten sposób 2x ektoplazmy. Tę czynność można było powtarzać dowolną ilość razy, a znaleźli się tacy, którzy nie zaprzestali na kilku próbach. Niektórzy może uważali to za prezent świąteczny... Jak zareagowali na to twórcy?
Wczoraj, kiedy zakończony został event, gracze, którzy wzbogacili się na błędzie "Snowflake exploit" zostali zbanowani na zawsze – bez odwołania. Oczywiście nie obyło się bez wyjaśnień, gdyż gracze twierdzili, że nie mieli pojęcia, iż to błąd. Wypowiedział się na ten temat Gaile Gray, rzecznik grupy odpowiadającej za support gry – "jeśli z jednego przedmiotu robisz dwa, a następnie cztery i szesnaście, to trzeba wiedzieć, że jest to niewłaściwe".
To już druga sytuacja, kiedy ArenaNet rozdała banom graczy z powodu własnego błędu. Tym razem jednak nieodwołalnie. Jak myślicie – czy jest to prawidłowe postępowanie?