Święta, święta... i po świętach! No dobra, jeszcze zostało kilka godzin, choć na nowe prezenty musimy poczekać następny rok. Choć czy samym prezentem nie jest fakt, że mamy jeszcze kilka dni beztroskiej wolności od szkoły, bądź studiów? Tak, wiem, wcześniej też tak było, nawet zdarzało się, że mieliśmy jeszcze więcej wolnego. Nie zmienia to jednak tego, że w tym czasie można sięgnąć po dobrą książkę. Czy "Wład Drakula", jest dobra inwestycją dla wolnego czsasu? Tego przekonacie się, czytając moją recenzję!
Wład Drakula jest postacią, którą zna praktycznie każdy z nas, bez względu na to, czy interesujemy się fantastyką, czy też nie. Jak dobrze jednak znamy człowieka, który przeszedł do historii jako najsłynniejszy z wampirów? Jeszcze kilka tygodni temu byłem laikiem na temat Drakuli, aż do czasu, gdy sięgnąłem po powieść Michaela Augustyna pt. "Wład Drakula", będącą odpowiedzią na moje wszystkie pytania, dotyczące życia hrabiego.