Zapraszamy do zapoznania się z recenzją filmu "American Horror Story: Murder House"!

Chociaż tematyka horroru w przemyśle filmowym jest już nieco wyeksploatowana, a kolejne kinowe produkcje o duchach, potworach i psycholach lubujących się w rozczłonkowywaniu ciał swoich ofiar stają się odtwórcze i bardziej nudzą niż straszą, to taka konwencja, obfitująca w mocne wątki z dreszczem emocji, na szklanym ekranie jest mało popularna, a tym samym aż prosi się o mocne wejście. Takie wejście zapewnione zostało "American Horror Story", serialowi autorstwa Ryana Murphy i Brada Falchuk, znanych również jako twórcy popularnego "Glee". Jednak tym razem scenarzyści porzucili śpiewane partie wraz z krzykliwymi postaciami na rzecz bardziej mroczniejszych klimatów.... Czytaj dalej!

Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!

Obejrzałem parę odcinków, zachwyciła mnie dziwna atmosfera nawiedzonego domu i dotknięci tragedią bohaterowie, którzy nie są kolejnymi oklepanymi charakterami (właściwie to trudno nawet z nimi sympatyzować). Muszę kiedyś dokończyć ten serial, odrzucił mnie lekko proceduralny charakter - zaczynałem mieć wrażenie, że jeden epizod skupia się na jednej strasznej sprawie dotyczącej domu i w ten sposób na "chwilę" porzuciłem oglądanie.... ale na pewno jeszcze wrócę