Jestem w Ruinach Świątyni, rozwiązując zagadkę znikających ludzi z Wzg. Umar. Mam chrapkę na pokonanie rezydującego tam smoczydła, ale po pierwszym nieudanym podejściu mam pytania, bo w przeciwieństwie do NWN, gdzie można było sprawdzić kartę postaci, tu nic nie ma.
A więc moja broń nie jest skuteczna, więc pewnie trzeba mieć jakieś umagicznienie, jak duże? Jakieś specjalne techniki, składy drużyny, zaklęcia, przedmioty itd. macie na tą łuskę cienia?
Jestem zielony w sferze Wrót Baldura, więc rozpisywać się jasno, proszę (●￣(ｴ)￣●).

Zabójcze chmury spoza zasięgu, albo powrót jak podrośniesz w poziomach - wtedy dużo buffów i pułapki.

Kiedyś można im było ściągać magiczną odporność do minusowej wartości, ale zdaje się, że tak już nie ma.

Co do statystyk smoków i innych najtrudniejszych przeciwników w BG2 polecam artykuły z CoB-u. Bardzo dokładne informacje i raczej nie powinno być tam błędów. O smokach tutaj (ustawione właśnie na smoku z Ruin Świątyni). Nie chcę cię martwić, ale smok cienia jest chyba najłatwiejszym ze smoków.

Druga sprawa, że statystyki wszystkich postaci, przedmiotów, no w ogóle wszystko można sprawdzić za pomocą programów Infinity Explorer lub Near Infinity (ten drugi wymaga zainstalowanego Java) - oba są stosunkowo proste w użyciu, oczywiście gdy się człek przyzwyczai

Co do samego smoka Cienia (o wdzięcznym i dźwięcznym imieniu Thaxll'ssillyia ) to chyba nie ma odporności na broń o małym (żadnym) umagicznieniu, ale mógł rzucić Ochronę przed magicznymi broniami - wówczas przez 4 rundy jest przed nimi zabezpieczony, można mu to jednak ściągnąć 5-poziomowym czarem maga, Wyłomem. Także tutaj pewne taktyki na tego smoka.

Co do pułapek, ogólnie powiem: jak jesteś początkującym graczem, to są w miarę w porządku. Ale im bardziej doświadczony jesteś, tym bardziej pułapki są lamerskim rozwiązaniem... Takie Zabójcze chmury zza zasięgu wzroku raczej też... (zwłaszcza te z różdżek, bo nie wiedzieć czemu, olewają odporność na magię)


Jeśli coś napisałem niejasno lub zbyt skrótowo, to pytaj.

Ja tam wychodzę z założenia, że każdy sposób jest dobry - nawet najbardziej nieuczciwy (nie mówię jednak o cheatach i zewnętrznej ingerencji, nie nie! Mówię o daggerach w plecy!), byleby był skuteczny i załatwił dziada na amen. No, ale jak chcesz sobie postawić wyzwanie, to faktycznie, man up, buff up i z dźwięcznym okrzykiem na ustach frontalnie, po śmierć

My planujemy smoki zabijać tak: Sylwester biega ze smokiem w kółko, Arnold wali z procy...

Cytat

Akurat wszystkie smoki są odporne na cios w plecy, ha, ha, ha!

Cytat

Chcę to zobaczyć, nagrajcie filmik z tym, proszę!