Cóż, wątek z trollem pilnującym most był skopiowany z książki. A klątwa pojawia się już drugi raz - pierwszy był w jedynce. Questów osobnych nie chce mi się teraz wypisywać, ale było ich mnóstwo i także były ciekawe i wypisana przez Ciebie fabuła nie robi na mnie wrażenia - w jedynce była większa, ciekawsza, lepsza. Bez porównania także klimatycznie. Wybory mi pasowały i nie psuły aktów, bo gdyby w dwójce nie było dwóch ścieżek, to drugi akt mógł być lepszy. Nie twierdzę, że jest zły, bo jest dobry, ale czasami jest nudny, bo szukanie przedmiotów do pokonania klątwy i uratwania Saski (wolałbym jej nie pomagać, tylko zebrać nie te przdmioty, aby zginęła) nie jest interesujące, a ciekawych zadań pobocznych jest ledwie kilka.
Ta dialogi różnią się, bo gadamy z innymi postaciami. A w trzecim akcie czy dialogi tak bardzo się różnią? (nie uwzględniając ER, bo nie grałem, gdyż na razie siedzę w 2 akcie).
Co do wyboru elfów, zakonu lub netrualności - zapomniałeś o innej zbroi, innych zadaniach, innej karcie seksu - to tylko takie, które obecnie przychodzą mi namyśl, bo nie mam czasu na zbytnie szukanie kolejnych różnic.
Nie przekonasz mnie, jedynka jest i będzie dla mnie lepsza. Dałbym jej z czystym sumieniem 9, podczas gdy dwójce 8 lub 8,5.
Ta dialogi różnią się, bo gadamy z innymi postaciami. A w trzecim akcie czy dialogi tak bardzo się różnią? (nie uwzględniając ER, bo nie grałem, gdyż na razie siedzę w 2 akcie).
Co do wyboru elfów, zakonu lub netrualności - zapomniałeś o innej zbroi, innych zadaniach, innej karcie seksu - to tylko takie, które obecnie przychodzą mi namyśl, bo nie mam czasu na zbytnie szukanie kolejnych różnic.
Nie przekonasz mnie, jedynka jest i będzie dla mnie lepsza. Dałbym jej z czystym sumieniem 9, podczas gdy dwójce 8 lub 8,5.