Zapraszamy do zapoznania się z recenzją książki "Wampiry"!
Śmiało można powiedzieć, że wampiry przeżywają swoją drugą młodość. Jednak po odrażającym Draculi pozostało już wspomnienie, podobnie zresztą jak po niskobudżetowych horrorach, które teraz ludzi bardziej śmieszą niż przerażają, a plastikowe kły Christophera Lee niedługo pewnie znajdą swoje miejsce z muzeum. Dzisiejszy wampir jest niemal udomowiony. Niemal zawsze przystojny, uwodzący i coraz częściej pożywający się syntetyczną krwią lub krwią zwierząt. Dlatego nie sposób nie zapytać, czy ktokolwiek jeszcze pamięta histerię, jaką jeszcze blisko 150 lat temu wywoływały te dzieci nocy?... Czytaj dalej!
Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!