Pewnie niejeden z z Was zastanawia się, co oznacza skrót MOBA. Również ja miałem problem z rozszyfrowaniem tego zagadnienia, ale, jak zwykle zresztą, z pomocą przyszła mi wyszukiwarka, która w bardzo łatwy i szybki sposób odpowiedziała na moje pytanie. Multiplayer Online Battle Arena, w skrócie MOBA, to gatunek, w którym połączono elementy RTS-a i zręcznościówki, a sama zabawa polega na zniszczeniu bazy wrogiej grupy. Coś Wam to mówi? Zgadza, bardzo popularny na dzisiejsze dni "League of Legends" jest przedstawicielem tego typu gier. Sukces tej produkcji sprawił, że kolejne studia myślą nad stworzeniem czegoś podobnego.

Nie tak dawno Warner Bros. udostępnił do sieci zwiastun z gameplayem z produkcji, która została ochrzczona tytułem "Guardians of Middle-Earth". Jak już wspomniałem w tytule newsa, będzie to taki "League of Legends" osadzony w świecie Śródziemia. Zapowiada się interesująco, a sami twórcy mają już na wstępie ułatwione zadanie, bo tworzą grę w bardzo ciekawym uniwersum. Miejmy nadzieję, że nie zmarnują tego potencjału. Zapraszam wszystkich zainteresowanych do dalszej części tej wiadomości, gdzie umieszczone jest wspomniane wcześniej video.

Niestety, wszystkie znaki wskazują na to, że "Guardians of Middle-Earth" będzie dostępny wyłącznie na konsole. Szkoda, ale na pocieszenie warto dodać, że zarówno Valve, jak i Blizzard pracują nad grami z gatunku MOBA, które na pewno są tworzone z myślą o komputerach.

Utożsamianie MOBA z LoLem to gafa trochę, bo pierwsza była DotA Gdyby był na PCty być może bym pograł, a tak to średnio, tym bardziej, że skoro na konsole, to pewnie na Xboxa i mało popularne wciąż u nas Xbox Live

MOBA jest gatunkiem gier komputerowych, więc nie widzę złego w tym, co napisałem. Zdecydowałem się na LoLa, bo aktualnie najwięcej gada sie właśnie o tej grze.

Słyszałem już wcześniej o tym pomyśle, jednak sądziłem, że to co najmniej kiepski żart. Po pierwsze, stworzenie dobrej gry strategicznej (wole te stwierdzenie, niż RTSy) na konsole graniczy z cudem, gdyż trzeba opracować szybką i intuicyjną mechanikę w połączeniu ze swobodną kamerą, która akurat w grach typu MOBA jest najważniejsza. Wiem coś o tym, bo gram od jakiegoś czasu w LoLa. A i tak to nic w porównaniu do "genialnego" chwytu marketingowego pt. "osadźmy grę w Śródziemiu, to dobra marka!". Rozumiem, że trzeba się jakoś wstrzelić w rynek konsolowy, ale żeby jednocześnie zbezcześcić i mieszać z błotem uniwersum Tolkiena?! Bo jak inaczej można nazwać produkowanie kolejnych gier, coraz mniej związanych z pierwowzorem? A później przeciętny gracz będzie się chwalić faktem sięgnięcia po tą pozycję, ponieważ "jest ona OPARTA na dziele autora Władcy Pierścieni". Mam nadzieję, że sam pomysł okaże się sporym niewypałem i nie doczeka się finalizacji.

Cytat

To złego, że to co napisałeś jest co najmniej błędne. Wynika z tego że sukces gier MOBA zapoczątkował LoL co jest najzwyczajniej nieprawdą.




No a co do tematu, stworzenie MOBA który wyróżniał by się od reszty jednocześnie pozostawiając grywalny to zadanie bardzo trudne. Po za tym ten MOBA jest kierowany do jednego typu gracz, dla kogoś kto w MOBA nie gra a sięgnie po ten tytuł tylko dlatego że w tytule pisze "Śródziemię".

Cytat

Dobrze wiem o tym, że sukces gier MOBA zapoczątkowałą DOTA. Dlatego w newsie napisałem, cytując, "popularny na DZISIEJSZE dni". Poprawcie mnie, jeżeli się myle, ale wydaje mi się, że aktualnie więcej graczy ma LOL, a nie DOTA.

Wydaje mi się, że cała ta kłótnia jest o to zdanie:

Cytat

Mnie tam się wydawało, że ta dyskusja wynikła z tego, że jako przykład gry z gatunku MOBA podałem LoLa.

Użytkownik Ammon dnia środa, 4 lipca 2012, 12:33 napisał

Mylisz się, chodzi o to.

Użytkownik Withord dnia środa, 4 lipca 2012, 12:20 napisał

A potem się dziwie, skąd się biorą ludzie twierdzący że DotA to podróbka LoLa.