Doktor Bluthgeld

Zapraszamy do zapoznania się z recenzją książki "Doktor Bluthgeld"!

Zimna wojna była zdecydowanie gorącym okresem w historii świata. Szczególnie kryzys kubański z 1962 roku niósł ze sobą, wydawałoby się nieuchronne, widmo nadchodzącej wojny nuklearnej. Nic więc dziwnego, że taki stan rzeczy odcisnął swoje piętno na wielu ludziach, w tym artystach wszelkiego rodzaju. Pośród nich znalazł się również Philip K. Dick, który sam przyznaje, że w 1964 roku uważał, iż apokalipsa nastąpi lada chwila i ciągle spoglądał na zegarek. Ba, już dziesięć lat wcześniej prognozował nadejście końca świata w przeciągu tygodnia... Tak też narodziła się powieść "Doktor Bluthgeld", w której to autor starał się przewidzieć, co stanie się z ludzkością, gdy w końcu nastąpi wyczekiwana wojna atomowa.... Czytaj dalej!

Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!

Odpowiedz
Książkę kupiła moja siostra swego czasu w poprzednim wydaniu za grosze. Podobało jej się, więc i ja zajrzałem. Bardzo podobała mi się ta atmosfera nadciągającego końca, wręcz wylewająca się z każdej strony. O ile Dicka nie czytałem właściwie wcale, to książka wydała mi się bardzo świeża i aktualna. Nie czytałem "Ubika" i być może jest lepszy, jednak "Doktor Bluthgeld" to książka, do której potem wróciłem raz jeszcze, co wcale nie zdarza mi się tak często w stosunku do literatury co najwyżej młodzieżowej, której tony przewijają się przez moje ręce.

Dałem 9/10.
Znalazłem jedyne źródło i cel wszelkiej racji
Odpowiedz
Gdyby to była moja pierwsza książka Dicka, to ocena na pewno też byłaby wyższa. Ta powieść tak naprawdę nie ma właściwie wad jako takich, ale znając inne dzieła PKD, widać, że nie rozwinął tutaj w pełni swoich możliwości albo po prostu miał mniejszy odjazd niż zwykle


Tonari no Totoro!
Odpowiedz
← Artykuły

Doktor Bluthgeld - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...