Co mogę o sobie powiedzieć? Na 100% zawsze byłem samotnikiem. Mam tylko jednego prawdziwego przyjaciela i mnóstwo wrogów. Sojuszników dobieram bardzo precyzyjnie. Nie mówię: ,,O tego znam więc jest moim przyjacielem”. Jak mówią niektórzy: Jeśli masz dużo przyjaciół to nie masz ich wcale. No dobrze, ale dlaczego mam wobec tego wrogów? Z różnych względów. Jedni mnie nie lubili za to, że jestem indywidualistą, inni za to, że byłem nieprzewidywalny. Mój jedyny przyjaciel powiedział mi raz, że jestem jedną z najbardziej pokręconych osób jakie zna. I chyba miał rację. Zawsze byłem ekscentrykiem. Przyzwyczajeń nie zmieniam z dnia na dzień. Nie lubię ludzi ograniczonych, przewrotnych dla których liczy się tylko jedna osoba, ludzi olewających wszystko i wszystkich, którzy mają wszystko w nosie.
Książki? Czytam owszem.Przeczytałem serię Zwiadowców, cykl Dziedzictwo, Artemisa Fowla, HarregoPottera itp. Lubię fantastykę. Jest to dla mnie odskocznia od życiacodziennego.
Filmy? Lubię tylko niektóre. Nie lubię opery mydlanej, seriali dla starych pań.
Jeśli chodzi o szkołe to zawsze byłem dobry z matematyki, biologii,fizyki i innych przedmiotów ścisłych, za to język polski, religia i przedmioty humanistyczne... No cóż lepiej o tym nie wspominać.
Jak wyglądam? Jestem niepozorny. To mogę powiedzieć z cała pewnością. Jestem przeciętnie wysoki, mam sporo włosów, prostokątne, wysłużone okulary od zbyt długiego siedzenia przed komputerem osadzone na długim prostym nosie. Jeśli ktoś uważa, że wobec tego jestem też gruby, niezdarny i misiowaty to się naprawdę grubo myli. Jestem chudy, bardzo zręczny, rozciągnięty i na swój sposób silny. Nie ulegam manipulacjom, nie mam wielkich umiejętności przywódczych, ale to nie znaczy, że jestem złym strategiem. Nie używam używek, no może oprócz kieliszka szampana na sylwestra. Coś jeszcze? Chyba tylko tyle, że jestem gruboskórny, ale nie jestemgburem.diabła? Cóż zdałem szkołę muzyczną pierwszego stopnia na skrzypcach, ale teraz nie gram na nich zaczęsto, chyba że najdzie mnie na to ochota. Mam poczucie humoru, ale mało ktoje dostrzega. Kto jest moim ulubinym bohaterem? O raju. Szczerze powiedziawszyto nie mam takiego.
W grach takich jak BG2 lubię być człowiekiem berserkerem/magiem/złodziejem. No.... teoretycznie się tak nie da, ale korzystając z ShadowKeepera.... Skoro już jesteśmy przy tym temacie to nienawidzę paladynów! Jakwidzę jak się puszą, chwalą bohaterskimi czynami, których nikt z nich niezrobił. Lubię magów. Najbardziej Bladego Mistrza z NwN’a. No cóz rozpisałemsię. Nie często mówię tyle o sobie. Doceńcie to.
Możecie pytać o co chcecie.
Nie odpowiem kto zabił Kenediego.
Książki? Czytam owszem.Przeczytałem serię Zwiadowców, cykl Dziedzictwo, Artemisa Fowla, HarregoPottera itp. Lubię fantastykę. Jest to dla mnie odskocznia od życiacodziennego.
Filmy? Lubię tylko niektóre. Nie lubię opery mydlanej, seriali dla starych pań.
Jeśli chodzi o szkołe to zawsze byłem dobry z matematyki, biologii,fizyki i innych przedmiotów ścisłych, za to język polski, religia i przedmioty humanistyczne... No cóż lepiej o tym nie wspominać.
Jak wyglądam? Jestem niepozorny. To mogę powiedzieć z cała pewnością. Jestem przeciętnie wysoki, mam sporo włosów, prostokątne, wysłużone okulary od zbyt długiego siedzenia przed komputerem osadzone na długim prostym nosie. Jeśli ktoś uważa, że wobec tego jestem też gruby, niezdarny i misiowaty to się naprawdę grubo myli. Jestem chudy, bardzo zręczny, rozciągnięty i na swój sposób silny. Nie ulegam manipulacjom, nie mam wielkich umiejętności przywódczych, ale to nie znaczy, że jestem złym strategiem. Nie używam używek, no może oprócz kieliszka szampana na sylwestra. Coś jeszcze? Chyba tylko tyle, że jestem gruboskórny, ale nie jestemgburem.diabła? Cóż zdałem szkołę muzyczną pierwszego stopnia na skrzypcach, ale teraz nie gram na nich zaczęsto, chyba że najdzie mnie na to ochota. Mam poczucie humoru, ale mało ktoje dostrzega. Kto jest moim ulubinym bohaterem? O raju. Szczerze powiedziawszyto nie mam takiego.
W grach takich jak BG2 lubię być człowiekiem berserkerem/magiem/złodziejem. No.... teoretycznie się tak nie da, ale korzystając z ShadowKeepera.... Skoro już jesteśmy przy tym temacie to nienawidzę paladynów! Jakwidzę jak się puszą, chwalą bohaterskimi czynami, których nikt z nich niezrobił. Lubię magów. Najbardziej Bladego Mistrza z NwN’a. No cóz rozpisałemsię. Nie często mówię tyle o sobie. Doceńcie to.
Możecie pytać o co chcecie.
Nie odpowiem kto zabił Kenediego.