Gra przeglądarkowa

Witam serdecznie.
Jestem raczkującym użytkownikiem forum, ale mam nadzieję, że to się wkrótce zmieni. Piszę ten wątek, ponieważ pragnę przedstawić wam projekt, którego jestem założycielem i aktualnie jedynym twórcą. Zapewne większość z was słyszała o Georgu R. R. Martinie, którego książki fantasy ostatnio są 'na topie' (powieści z cyklu Pieśni Lodu i Ognia). Otóż projekt dotyczy stworzenia niekomercyjnej gry via www bazującej na silniku tekstowych gier MMO - Vallheru, której fabuła będzie osadzona w świecie wykreowanym przez Martina. Zapewne nazwa 'Vallheru' źle kojarzy się wielu z was, ale ja postaram się was do niej przekonać w mniejszym lub większym stopniu. Powód dla którego zakładam ten temat jest oczywisty. Osoby przebywające na tej stronie łączy wspólne zamiłowanie do szeroko pojętej fantastyki oraz gatunku RPG. Z tego właśnie powodu chciałem prosić o przyłączenie się do współtworzenia projektu oraz wszelką pomoc, której warunki poniżej postaram się określić.

Kilka słów o mnie.
Prywatnie jestem miłośnikiem gatunku RPG i wszystkiego co z nim związane. Swoją przygodę z fabularnymi grami fantasy zacząłęm w 2006 roku, kiedy to spędziłęm kilka dobrych lat na graniu w dobrze wszystkim znane D&D (Dungeons&Dragons). W miarę upływu czasu dochodziły do tego inne systemy: Warhammer, Neuroshima, Wiedźmin: Gra Wyobraźni. Po pewnym czasie zacząłem również szukać czegoś podobnego w Internecie; dotarło więc do mnie hasło gier przeglądarkowych. To był 2007 rok kiedy po raz pierwszy zetknąłem się z Vallheru jako najpopularniejszym w tamtym okresie silnikiem do tworzenia tego typu gier. Bardziej niż sama gra zaczęła mnie interesować jej struktura, wnętrze - przez co stałem się początkującym skrypterem. W miarę upływu czasu rozwijałem swe umiejętnośći, brałem udział w kilku mniej ważnych projektach, byłem zaangażowany w wolontariat na kilku forach o tematyce programistycznej. Ta passa trwa nieprzerwanie aż do dnia dzisiejszego. Na początku roku naszła mnie myśl, ażeby stworzyć coś nowego, niepowtarzalnego, co będzie miało szanse wybić się na rynku innych fabularnych gier przeglądarkowych. Tak też zrodził się w mojej głowie projekt opisywanej przeze mnie 'tekstówki'.

Cele projektu
Zaznaczam już teraz, że projekt nawet nie przewiduje w przyszłości zysków i tak na prawdę chcę go stworzyć dla zaspokojenia największych fanów RPG (od fanów, dla fanów). Przeglądarkowe gry MMO to "rynek" dość młody, i warto byłoby coś stworzyć ku rozwojowi polskiej fantastyki, a przy tym w niej zaistnieć. W grze największy nacisk będzie położony na oryginalność oraz realizm.

Elementy wyróżniające
Pragnę stworzyć grę, w której gracz nie będzie znudzony monotonnym klikaniem "Walcz" przy pojedynkowaniu się z innymi czy podróżowaniu z jednego miejsca do drugiego w ciągu kilku sekund, a stworzyć solidne podłoże do gry wypełnionej przede wszystkim realizmem i zdrowym rozsądkiem. Chcę stworzyć dla graczy miejsce, gdzie będą mogli poczuć się jako jego integralna część i gdzie każdy z nich będzie wnosił coś do gry i nie będzie czuł się odosobniony.
Nie chcę zarysowywać wyraźnej granicy między mechaniką a fabularną częścią gry. Wszystko co gracz zdobędzie w grze - bedzie miało także odosobnienie w fabule i na odwrót. Żadna z rzeczy nie będzie brała się 'z kosmosu', jak to ciagle bywa w niektórych grach przeglądarkowych i co zarazem sprawia, że widzimy pierwszopoziomowych magów mogących przenosić góry i zmieniać pogodę.
Rzeczą nadrzędną jednak, wokół której wszystko będzie wirowało będzie klimat gry. Chciałym stworzyć system wykwalifikowanych i kompetentnych urzędników (Mistrzowie Gry, Władcy Krain, Administratorzy), którzy nie będą wyłącznie siedzieć na stołkach, ale naprawdę zajmowali się fabularną częścią gry.
Kolejnym elementem wyróżniającym będzie stworzenie sieci połączeń między graczem a środowiskiem. W grze będzie obowiazywał system Gracz -> Miasto -> Region -> Państwo -> Świat. Wewnątrz będą wykorzystane także elementy z gier RTS, gdzie gracz jako podstawowy element z którego zbudowany jest świat będzie mógł swoim rozwojem przyczynić się do wzrostu potęgi wyższego szczebla drabiny. Przez to, każdy będzie mógł czuć się potrzebny i doceniony, co możę z kolei przyczynić się do zmniejszenia monotonności jego rozgrywki. (Będzie on wiedział, że zawsze jest coś więcej do zdobycia).
Realizm w grze będzie przejawiał się na stworzeniu swoistego rodzaju ram czasowych, które wewnątrz będą obowiązywały. Tak więc podróż z jednego miejsca do drugiego, walka, wytworzenie jakiegoś przedmiotu, wysłanie kruka z wiadomością fabularną do kogoś innego będzie zajmowało jakiś okres czasu w grze. Oczywiśćie nie będzie to czas rzeczywisty, jaki obowiązuje w naszym świecie ponieważ ciężko sobie wyobrazić spędzenie kilku miesięcy na przemierzaniu całego kontynentu, jakim jest ogromne Westeros.


Mógłbym pisać jeszcze dużo rzeczy, które chciałbym stworzyć, ale chciałbym też zobaczyć wasze zdanie na ten temat. Co o tym sądzicie? Zadawajcie pytania na nurtujace was tematy, a może wspólnie dojdziemy do kompromisu i jakoś się dogadamy. Na wszystkie pytania chętnie odpowiem, a wasze wypowiedzi wezmę sobie do serca.
Odpowiedz
Ciekawa inicjatywa. Ale mam takie pytanie, skoro zajmujesz się programowaniem od ok 5 lat (nieprzerwanie) i starasz się stworzyć unikatowy projekt, to czy nie lepiej, zamiast trzymać się wyeksploatowanego silnika Vallheru, byłoby Ci stworzyć coś zupełnie nowego, oryginalnego. Skoro rzeczywiście zajmujesz się tym systematycznie od kilku lat nie powinno to stanowić dla ciebie bariery nie do przekroczenia.

To taka moja sugestia, bo jeżeli mówisz że tworzysz coś nowego i przytaczasz przy tym Vallheru, większość osób patrzy na to z powątpiewaniem.

Odpowiedz
Hmm... brzmi ciekawie ale ,,Pieśń Lodu i Ognia''? hmm... Niestety nie znam tej sagi, choć może się to zmienić...


Niemniej jednak gdybyś potrzebował kogoś do tworzenia strony fabularnej tejże gry, wymyślania questów, nazw, miejsc, postaci, przedmiotów itp. to jestem dość dobry w te klocki, tyle, że praktycznie nie znam tego uniwersum więc chyba się nie nadam



Mówisz, że na razie jesteś jedynym twórcą tej gry. Czy jest już ona na jakimś etapie czy powstał jedynie pomysł, ale jeszcze nie podjęto prac nad jego realizacją?
Odpowiedz
@Sosna - Zgadzam się z tobą w zupełności. Własny silnik to jest coś, co bezpośrednio nadaje grze indywidualizm i jest z nią bezpośrednio kojarzone.
Nie twierdzę na razie, że nie chciałbym tego zmienić. Sądzę, że byłbym w astanie napisć coś od podstaw, ale póki co brak mi zbytnio czasu i motywacji. (Przede wszystkim tego drugiego)
Zdecydowałem się pracować na Vallheru ponieważ mam już gotowy aspekt podłoża silnika. Nie muszę się przejmować zbytnio kwestią połączenia z bazą danych ponieważ mam gotowy interfejs ADOdb, do tego obiektową bibliotekę smarty. Niemniej jednak z tego silnika użyłbym jakieś kilkanaście procent, reszta byłaby do totalnej przeróbki lub też na cmentarzysko skrytptów, co w sumie stanowiło by mniej niż 5% całości skryptu gry. (Jak pisałem, będzie ona bardzo rozbudowana pod względem mechanicznym)
Pozostanie jedynie kwestia stopki, którą należy umieścić jeżeli użyło się część kodu z Vallheru. Mimo to, jak słusznie zwróciłeś uwagę - lepiej trochę popracować nad własnym silnikiem jeżeli chce się zrobić coś na dłuższą metę. W sumie jestem gotów na podjęcie takiego kroku, bo w porównaniu z rozmiarami gry do rozbudowy, to podłoże silnika nie jest wcale takie duże.

@SirCaptain - Póki co jest to jedynie zamysł i nie podjąłem poważniejszych prac w pisaniu kodu gry. Chciałem zobaczyć z jakim odzewem spotka się taki pomysł i co inni sądzą na ten temat. Jedyne co aktualnie robię to prace typowo designerskie - rozpisuję sobie przeróżne drzewka rozwoju postaci (idąc od dolnego szczebla drabiny rozwoju gracza) i łączę je w spójną całość ze światem gry. Jak dla jednej osoby jest z tym niemało pracy, ale myślę, że rezultat będzie zadowalający. Zajmuję się także systemem walki Gracz kontra Gracz oraz Gracz kontra Środowisko.
Ale jak pisałem wcześniej, to jest dopiero zalążek tego co chcę stworzyć.
A tak apropo "Pieśni Lodu i Ognia", to może dużo ludzi kojarzyć uniwersum z tego cyklu z popularną powieścią "Gra o Tron" czy nawet serialem o tym samym tytule wyprodukowanym dla telewizji HBO.
Odpowiedz
Tzn. wiem dobrze co to ,,Pieśń Lodu i Ognia'' czy też pierwszy tom tej sagi ,,Gra o Tron'' z tymże ani nie czytałem tych książek ani nie miałem okazji obejrzeć serialu, więc nie znam zbyt dobrze tego uniwersum.


Pomysł natomiast jest ciekawy, pytanie tylko jak to wyjdzie z realizacją
Odpowiedz
Skoro piszesz na starcie, że brak Ci motywacji do bardziej radykalnych kroków, a masz zamiar stworzyć coś rozbudowanego to nie wróżę dobrze temu projektowi, w końcu na początku tych motywacji powinno być najwięcej. Sam byłbym wstanie pomóc od strony technicznej, ale nie sądzę, żeby wypalił projekt, w którym główny twórca na wstępie ma tylko plany a brakuje mu chęci do ich realizacji.

Odpowiedz
Niestety, jestem z natury pesymistą i nikt ani nic tego nie zmieni. Tym bardziej brak mi motywacji gdyż w sumie nie wiem czy taki projekt miałby szansę zaistnieć obecnie na rynku gier przeglądarkowych. Jeszcze kilka lat temu mógłbym na to odpowiedzieć, ale nie dzisiaj. W sumie wydaje mi się, że autorskie silniki lepiej sprawdzają się aniżeli utarte już, niemalże znane przez niektórych na pamięć te bazujące na Vallheru. Sądzę jednak, żę gdyby znalazł się ktoś chętny do współpracy, a jeszcze lepiej gdyby było nas więcej i gdybym zobaczył, że projekt może trafić na podatny grunt nie wahałbym się, a wziął czym prędzej do pracy. Po prostu, gdy widzę kogoś, kto podziela moje poglądy i jestem przekonany, że coś może się sprawdzić w praktyce - zaczynam to robić. Trochę tak zwany wywiad środowiskowy. No i jest tak jak mówię, brak motywacji póki co wynika z mojej niewiedzy na temat tego, czy projekt ma jakieś szanse. A to, czy projekt ma szanse zależy od mojej motywacji i koło się niestety zamyka.
Odpowiedz
Rozumiem. Powiem Ci jakie jest moje zdanie w tej sprawie. Gra oparta na Vallheru nie ma prawa się przebić. Pojedyncze tytuły są jeszcze na jako takim poziomie jeśli chodzi o popularność, ale warto wspomnieć, że nie jest to sukces osiągnięty w krótkim czasie, a w ciągu lat (kiedy te gry miały większe wzięcie).

I tutaj moja propozycja zapomnij o schemacie Vallheru, parę elementów możesz podpatrzeć, ale całość musi się czymś wyróżniać i być bardziej dostosowana do współczesnego rynku. Z własnych obserwacji widzę, że wielu graczy nie poświęca tak wiele czasu na gry via www jak dawniej, kiedy to była nowość. Ale z drugiej strony ludzie siedzą na internecie dłużej niż wcześniej. Postaw na coś prostego, niezbyt czasochłonnego jeśli chodzi o stronę mechaniczną (nie mówię tu o czymś, aż tak uproszczonym jak gry typu Bitefight), tak aby nowy gracz się nie zraził. Mówiłeś o stronie fabularnej, jako istocie projektu, więc tutaj odpowiedź jest prosta, rozbudowany system questów, najlepiej podzielony na pomniejsze odnawialne i większe wchodzące w skład jakiejś konkretnej fabuły. Warto żeby były też questy, w których trzeba skorzystać z pomocy innych graczy (tworzenie jakiejś społeczności).

Ja stawiałbym na coś takiego, oczywiście wiem, że wymaga to złożonego projektu systemu questów (nie tylko od strony pomysłu, ale i implementacji w bazie danych), ale jeżeli chcesz coś osiągnąć to półśrodki nie wchodzą w grę.

Odpowiedz

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik beQ dnia wtorek, 14 lutego 2012, 15:41 napisał

W grze będzie obowiazywał system Gracz -> Miasto -> Region -> Państwo -> Świat. Wewnątrz będą wykorzystane także elementy z gier RTS, gdzie gracz jako podstawowy element z którego zbudowany jest świat będzie mógł swoim rozwojem przyczynić się do wzrostu potęgi wyższego szczebla drabiny.


Ten pomysł szczególnie mi przypadł do gustu. Zawsze mi brakowało w grach MMO (nawet tych wysokobudżetowych nie-przeglądarkowych RPGach typu WoW), że mimo pokonania okropnego smoka, który zagrażał całemu światu, ten respawnował się po kilku minutach
No i walki poszczególnych miast/frakcji? Tego chyba jeszcze nie było w żadnej Vallheru-podobnej grze. Mi się bardzo podoba, jednak zrobienie tak ogromnej 'drabiny' (Gracz -> Miasto -> Region -> Państwo -> Świat) wydaje mi się strasznie trudne do wykonania, bądź nawet niemożliwe.
Ja niestety z braku czasu i umiejętności nie dołączę się do projektu, ale trzymam kciuki.





Odpowiedz
Wszystko jest do zrobienia, kwestia projektowania baz danych + sensownie poukładany kod, tak rozbudowana gra to ambitny projekt dla sporej ekipy i na wstępie odradzam samodzielne podchodzenie do takiego projektu. Przez, krótki czas pomagałem osobie, która robiła prawie samodzielnie (od strony technicznej), podobny projekt, siedział nad tym całymi miesiącami po kilka-kilkanaście godzin dziennie.

Odpowiedz
← Gry ogólnie

Gra przeglądarkowa - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...