PODSUMOWANIE

Panowie i panowie, oto temat napisany chwilowo dla VLa, Vena i Morttona, których nie chciałem już dłużej trzymać w niepewności, jako że eimyr i Dany jeszcze chwilę pograją i im podziękowania dopisze później.

Ogólnie dziękuję Wam za nad wyraz wciągającą zabawę, wspólną narrację i postacie. Za wpasowanie się w konwencję świata, w którego mrokach spędziłem ponad 9 lat życia i który jest mi szczególnie bliski. Liczę na Wasze (szczere!) opinie na temat gry, Waszych przeżyć, przemyśleń i wszelkie możliwe komentarze, o ile tylko zechcecie je wygłosić.

Wiecie jak to działa, a dla VLa, który jeszcze nie wie, tłumaczę - spoilery w podziękowaniach dodaję, jeśli nie chcesz mimo wszystko dowiadywać się kto kim grał, bo uznajesz, że tak będzie Ci przyjemniej, bez psucia sobie tej zagadki. Jeśli jednak nie, to czytaj wszystko, a także tematy pozostałych graczy

Ogólnie już było, szczególnie zatem dziękuję:

Venowi - za dynamiczną (jak zawsze ) kreację postaci, powiązanie jej w miarę możliwości z historią, w szczególności zaś za
SPOILER
nordic warriorowe (jak zawsze xD ) podejście do sprawy, akcji, walki, za zaznajomienie się z systemem na potrzeby sesji i odwagę do wzięcia postaci znacznie bardziej wymagającej technicznie, niż większość dostępny w tych realiach.
.

VLowi - za bardzo wyrazistą postać, za bardzo dobry role play, określenie i utrzymywanie charakteru postaci, przede wszystkim zaś za
SPOILER
odnalezienie się w tak specyficznym środowisku, wśród tak niecodziennych towarzyszy i oponentów jak Niewid, Landryn i im podobni oraz sprawne rozwinięcie tego własnymi odpowiedziami, a także za wykazanie się choćby podstawowym wyczuciem i wiedzą o pięknym mieście Łódź
.

Morttonowi - za wybór trudnej klasy, jednej z trudniejszych w odgrywaniu i ogrywaniu, za próbę dostosowania się do jej konwencji, głównie natomiast za rozwijanie kreatywnej narracji i fabuły oraz
SPOILER
poradzenie sobie z konwencją współpracy z obleśnym Nosferatem - alfonsem i jego wszawymi interesami
.

Jedi Masterowi - ... temu to nie dziękuję, bo on i tak wie co i jak

eimyr, Dany i Krix znajdą tu swoje podsumowania, gdy zakończą swoje wątki. Zapraszam zatem raz jeszcze do komentowania, pytania, dyskutowania i wszystkiego, dla czego między innymi prowadziłem Wam tę sesję
Odpowiedz
Nie będę owijał w bawełnę.
Jak zwykle jestem bardzo zadowolony z prowadzonej sesji Wikusia
Klimat + super opisy = majstersztyk.
"Hi ho hi, it's off to war we go..."


Hedon, Rinsed in post-human shadows A monument scorned by the teeth of time
Odpowiedz
Jedyne co mogę powiedzieć to - już koniec? Łeeeeeeeeeeeee, kur...świetnie się grało! Nie powiem, ale czuję taki niedosyt jak po spiciu krwi arystokracji. Krótko, krótko i chciałoby się więcej!
Jestem Wampirem.
Jestem jedynym istniejącym Bogiem.
Jestem dumny z tego, iż żeruję na ludziach i oddaję honor moim zwierzęcym instynktom.
Odpowiedz
Jak dla mnie jedna z ciekawszych jakie grałem, szczególnie za epickie zakończenie. Mam nadzieje, że wrócę jeszcze do Świata Mroku.
Odpowiedz
Yeah. Najlepsza sesja w jakiej brałem udział. Z miejsca zapisuję się na wszystkie kolejne WoDy Wiktula. Wyrazy uznania za prowadzenie części Magowej - rozsądnie, w swoim stylu, poważnie i nieustępliwie, a po dłuższym namyśle nawet kanonicznie. Wielkie DZIĘKUJĘ za kupę radochy.
Młodość i niedojrzałość mijają z czasem, ignorancję pokonać można nauką, a pijaństwo trzeźwością, za to głupota jest wieczna. - Arystofanes
Odpowiedz
Spoko, fajne zakończenie. Może i lepiej, że nie ciągnąłeś tego dalej.
Ash nazg durbatulűk, ash nazg gimbatul, ash nazg thrakatulűk agh burzum-ishi krimpatul.

Odpowiedz
Też składam to swoje podziękowania za tak długą i wytrwałą grę ze mną. Mam nadzieję, że przy prowadzeniu mojego wątku miałeś choć z połowę tyle zabawy co ja w graniu w niego. Jedyne zastrzeżenie jakie mam (które muszę dodać zawsze miałem do siebie przy prowadzeniu WoDy) to za dużo wyjątkowych postaci. Trochę za wiele było charakterystycznych, niezwykłych postaci, które wystawały ponad noc. To miałem też gdy prowadziłem papierkowego. Co noc gracze coś widzieli, coś spotkali, na coś wpadli. Powoduje to iż miasto nagle jest przepełnione nadnaturalnymi a brakuje w nim ludzi. Wybrnąłeś z tego obronną ręką poprzez świetne wytłumaczenie w fabule, ale jednak dobrze jest maskować nadnaturalnych. Zmniejszyć ich obecność a zwiększyć obraz ich wpływów. Ale jest to zarzut na siłę, bo muszę się do czegoś doczepić.
Nie liczy się cel a droga do niego

Who's the more foolish: the fool, or the fool who follows him?- Obi-Wan Kenobi
Odpowiedz
← Sesja WoD

PODSUMOWANIE - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...