Po wyzwoleniu Cape Dun poszedłem do Reddock, aby pochwalić się wyzwoleniem Javierowi. Reddock zostało zaatakowane przez orków. Pomogłem im z tym i jeszcze dodatkowo wybiłem wszystkich z jaskini, którą wcześniej zlecił nam wyczyścić z mobów Joey. Wracam się przespać, przechodzę koło Javiera a ten nagle zaczyna mnie atakować. Na początku z nim walczę na luzaku, tak ziomki się przyglądają walce, zajawa i w ogóle. A jak go pokonam to pada martwy a reszta się na mnie rzuca. No i tera nie wiem, czy po prostu sikać na niego gęstym moczem, czy potem będzie potrzebny, czy cokolwiek. pomocy xd
edit: dobra, Javier jest neutralny, a jestem na tyle głupi, że nie zauważyłem, że mam na sobie zbroję najemnika. Można zamknąć xd
edit: dobra, Javier jest neutralny, a jestem na tyle głupi, że nie zauważyłem, że mam na sobie zbroję najemnika. Można zamknąć xd