Zapraszamy do zapoznania się z recenzją filmu "Dzień Apokalipsy"!
Filmy o zagładzie zwykle są robione w ramach jednego schematu – mamy gwiazdę oraz mocny zespół dobrych aktorów, który ją wspiera. Pierwsze minuty są zwykle najważniejsze, ponieważ stanowią wprowadzenie do fabuły – dowiadujemy się, że coś strasznego się wydarzy i ludzkość prawie nie ma szans na przeżycie, a nasza gwiazda akurat przypadkowo znajdzie się w centrum tych wydarzeń, mimo że nie ma z nimi nic wspólnego. Co jednak stałoby się, gdyby napisać bezsensowny scenariusz, wziąć aktorów, których prawie nikt nie zna, i zrobić film z porządnym budżetem? Nastąpiłby dzień Apokalipsy!... Czytaj dalej!
Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!