Sam pomysł z fotelami był mocno naciągany, ale z ciekawości obejrzałem i bardzo mi się spodobał. Uczestniczy bardzo dobrze śpiewają, jurorzy choć ich wypowiedzi się powtarzają - Nergal, to jednak mają charakter, z drużynami też jest niezły pomysł tylko szkoda, że nie ma jedna grupa kontra druga, a teraz najfajniejsza część programu - Bitwa. Jeden na jeden - także dobry pomysł i choć już z kilkoma decyzjami jurorów się nie zgadzam, to jednak z wyczekiwaniem czekam następnego odcinka.
No to może ja się wypowiem.Nikt nie ma nic przeciwko temu? Ok jedziemy.
Program zacząłem oglądać od pierwszego odcinka.Bardzo spodobał mi się pomysł z odwróceniem foteli jurorskich i główna myślą "Nie liczy się wygląd tylko twój głos" Uważam, że w etapie castingowym czyli wybieraniem uczestników do drużyn jurorów był wysoki. Usłyszałem dużo fajnych i dobrych wykonań.Etap bitwy jest dla mnie świetny, ale żałuję iż nie ma pojedynku miedzy drużynami tylko wewnątrz nich.
Co do jurorów to po pierwszych odcinkach wiedziałem czego mniej więcej oczekują i kogo szukają do ekipy.Andrzej Piaseczny szukał osób,które kroczą w podobnym repertuarze co jego. Nergal poszukiwał mocnych głosów ,ale znalazły się osoby nieco z innymi preferencjami co do gatunku muzyki.Ania Dąbrowska widziała osoby z duszą do wolnych piosenek, ballad lub jazzu.Kayah natomiast wybierała tych uczestników, którzy zapadli jej w pamięć.
Do niektórych ich decyzji nie jestem nie do końca przekonany zwłaszcza castingowych.Kto ma czas do może obejrzeć program o ile lubi takie widowiska. Ja nalezę do osób lubiących takie programy.Cieszę się też że "Voice of Poland" nie koliduje z "Must be the Music" bo inaczej nie wiedziałbym co mam oglądać.Tak czy inaczej czekam na najbliższy odcinek.
Mnie w kwestii owego programu zastanawia jedynie zestawienie jurorów. Mianowicie samego pana Darskiego, co do którego kompetencji mam pewne wątpliwości. Zaznaczam z góry, że nie jest to zarzut osobisty, światopoglądowy względem niego (kilka dłuższych i krótszych wywiadów z nim obejrzałem i cenię w pewien sposób jego logikę myśli), lecz czysto muzyczny - czy ktoś kiedykolwiek słyszał Nergala śpiewającego? Jako człowiek od lat najmłodszych rozkochany w rocku, bluesie, jazzie, metalu i paru innych gatunkach nie zaliczam growlu do śpiewu (nie odmawiając nikomu prawa do czerpania przyjemności ze słuchania owego). Niemniej muzyka Behegrzmota nie leży mi totalnie, podobnie jak większości zespołów tego nurtu, więc trudno mi wyrokować o zdolnościach wokalnych, a nawet słuchu muzycznym wokalisty. Zadaję sobie wobec tego pytanie, czy z panem Darskim jest tak, jak np. z Coreyem Taylorem, który jako wokalista Slipknota również głównie wydzierał z siebie struny głosowe przy akompaniamencie zwykle arytmicznej naparzanki basowo-perkusyjnej, a w Stone Sour pokazał, że ma nie tylko kawał prawdziwego głosu, ale i nieprzeciętne zdolności wokalne.
Konkludując - takich samych zdolności nie odmawiam Nergalowi, ale dotąd nie trafiłem na żaden dowód, że takowe posiada. Stąd wątpliwość dotycząca jego miejsca w tym programie (w kwestii technicznej, nie wizerunkowej. Tu wiadomo dlaczego producentom zależy na jego udziale).
@Wiktul W pełni się z Tobą zgadzam i tak myślałem kto dojdzie do Nergala, bo jakoś nie słyszałem, aby posiadał jakieś umiejętności wokalne ani, żeby był dobrym nauczycielem. W tej chwili bardziej uważam iż niektórych uczestników zachęcono w jakiś sposób do dojścia do jego drużyny.
Szczerze? Ja takich programów nie oglądam, dla mnie to strata czasu, ale kiedy usłyszałem o jego formule, stwierdziłem, że to całkiem dobry pomysł. Stawianie na konkretny talent a nie na wygląd poszczególnych uczestników jest jak najbardziej ok, co i tak nie przekona mnie do oglądania tego typu show
Widziałem jeden odcinek i ze zniesmaczeniem wyłączyłem telewizor po seansie. Pomysł może i fajny, uczestników nie oceniam, ale jury to totalna porażka. Piasek? Bez jaj, co to za autorytet czy osobowość? Na jednym z koncertów, na którym byłem ("grał" przed Myslovitz w Ustce, więc siłą rzeczy miałem tę wątpliwą przyjemność usłyszeć go na żywo), powiedział coś w stylu: "wyszedł mały grubasek na scenę, zaśpiewał kilka kawałków i spada", co miało być ironiczne, ale cudownie trafił w sedno Kayah nie trawię z zasady. Nergal przynajmniej właśnie wizerunkowo przyciąga. Ani Dąbrowskiej kiedyś tam słuchałem i nie mam do niej większych "ale". Nie mniej jednak poziom, jaki reprezentują jest niziutki (kto widział odcinek ze srogim "żartem" o transylvanian english Nergala, wie, o czym mówię).
A ja tam jurorów jako piosenkarzy nie trawię na maksa i ogólnie nie lubiłem ich przed The voice of Poland. Teraz jakoś przypadli mi do gustu, ale widać, że komentarze do występów są już podobne do poprzednich np. Nergala. Ale ich piosenek nadal nie lubię
[Dodano po 8 dniach]
Ciekawa wiadomość - Nergala nie będzie w 2 edycji The voice of Poland, bo kościół powiedział, że on jest za bardzo "satanistyczny" i jakiś tam producent tego programu zgodził się na ich prośby. Moim zdaniem to błąd, bo takich osób jak Nergal jest nie wiele, a przyda się tak osoba, która jest na luzie, mówi to co myśli. Tym bardziej, że Nergal już złapał kontakt z niektórymi jurorami - szczególnie z Dąbrowską. Jak dla mnie na jego miejsca nadawał by się tylko Wojewódzki, ale on jest związany z TVN. Jak nikt fajny nie zastąpi Nergala to program straci na widzach.
A teraz mniej newsowo - Ktoś oglądał poprzedni odcinek? Jak Kris pokonał Szatana? Ja się zezłościłem, Szatan był o wiele lepszy i to było widać. Wkurzyło mnie też zachowanie Kayahi, która mówi, że odpada, a potem reszcie podejmuje decyzje. To było takie udawane...
Nergal moim zdaniem miał przyciągnąć do programu widownie, a że jest jaki jest to każdy z was wie.Kim producent zastąpi Nergala? Szymonem Wydrą? Dodą? Ja nie widzę tu nikogo innego niż Nergal i broń boże nie jestem jego fanem
No dobra co do sobotniego odcinka to wypowiem się tak.Nie miałem pojęcia że jeszcze zrobią dogrywkę.W jakim to celu miało by być.Mieli po 6 osób w drużynach i co nagle trzeba było usunąć po jednym zawodniku
Pojedynki mogły być i uważam że były one hmm sprawiedliwe.Żal mi było Aleksandry ktora najpierw wygrala z Dominiką a później przegrała z Ewą Szlachcic.
Cytat
Wkurzyło mnie też zachowanie Kayahi, która mówi, że odpada, a potem reszcie podejmuje decyzje. To było takie udawane...
Na tym polega show. Coś musi być specjalnie przygotowane
