[W2] Roznice pomiedzy dwoma sciezkami (II akt)

Witam szanownych forumowiczow.

Pare dni temu udalo mi sie zakonczyc rozgrywke w Wiedzmina 2 idąc ścieżką Niebieskich Pasów. Z tego, co słyszałem, można rozegrać przede wszystkim II akt stając po stronie Iorwetha - pytanie, na ile jest to zupełnie inna rozgrywka i ile daje radości gra, kiedy już się zna mniej więcej zakończenie - zakładam, że finał będzie podobny, chyba, że się myle? Dodam, że jedyną grą, w którą kilka razy zagrałem od początku do końca, to było Diablo II w moich latach młodości).
Będę wdzięczny za wypowiedzi osób, które szły ściężką Iorwetha, a przede wszystkim tych, którzy spróbowali jednej i drugiej strony - warto poświęcic kolejne paręnaście godzin tej grze, czy szukać innej pozycji?

Z gory dziękuje za wypowiedzi i pozdrawiam
Odpowiedz
Rozgrywka jest o tyle inna, że SPOILERY! trafimy do Vergen. Krasnoludzkie miasto oferuje sporo ciekawych zadań i w mojej ocenie jest to ścieżka dużo ciekawsza. Mniej w tym polityki a więcej wyzwań, do tego poznamy parę elementów fabuły, które tak to by nam umknęły.

III akt to to samo miasto, ale inaczej dostajemy się na obrady, więc tutaj wielkich zmian nie ma. Ścieżka Iorwetha to jedyny sposób na odczarowanie Saskii, zobaczenie oślepionej Filippy i możliwości w kwestii losów Aedirn i Temerii.

Jak dla mnie, zdecydowanie warto. Do tego na filmiku dla co ciekawskich znów naga Triss
Znalazłem jedyne źródło i cel wszelkiej racji
Odpowiedz
Zupełnie inny Akt II - zamiast obozu wojsk kaedweńskich odwiedzasz Vergen, krasnoludzką twierdzę dowodzoną przez Saskię. Poza tym nie masz kontaktu z Detmoldem, ale z czarodziejką Filippa Eilhart. Poza tym znajdziesz inne wyposażenie.

Pierwszy raz grałem po stronie Vernona, potem zdecydowałem się na Iorwetha. I ta druga gra była zdecydowanie lepsza - wiedźmin był o wiele bardziej książkowy. Toteż polecam Ci przejść Zabójców Królów ponownie
Odpowiedz
Też uważam,że ścieżka Iorwetha jest lepsza i polecam Ci zagrać jeszcze raz. Ja też zamierzam, ale teraz będę grał po stronie Vernona. Oprócz grania od początku możesz jeszcze ewentualnie wczytać zapis z gry, kiedy wybierasz gdzie chcesz się dostać. Pominiesz wtedy 1 akt.
Odpowiedz
Hej,

Dziekuje za odpowiedzi, rzeczywiscie odnalazlem jakiegos starego save z konca I aktu i wskoczylem w drugi akt razem z Iorwethem. I nie żaluje, dialogi, akcja, postacie - jednak w znacznym stopniu różnią się od tego, co było w po stronie Roche. Czyli warto ;-)

A tak na marginesie, zastawiam się, czy autorzy gry lepiej zrobiliby, by stworzyć jedną ścieżkę i dzięki temu wydłużyli grę o jeden akt, czy też obecne rozwiązanie. Niby obecnie różnice w fabule są spore, ale też potem wszystkie wątki fabuły ściągają do jednego końca w III akcie. Dlatego osobiście jednak wolałbym rozwiązanie takie, jak w Wiedzminie I - mniej nieliniowości, ale za to dłuższa gra. Ale co kto lubi ;-)
Odpowiedz
Takie rozwiązanie zachęca do przejścia gry 2 razy, moim zdaniem dobrze zrobili, dzięki temu wiedźmin 2 wyróżnia się na tle innych cRPG'ów.

Odpowiedz
Ja zacząłem inaczej, najpierw przeszedłem gre po stronie Iorweta. Mam zamiar zaczać przechodzić po stronie Rosha, zobaczę czy mnie nie zanudzi.
Odpowiedz
← Wiedźmin

Roznice pomiedzy dwoma sciezkami (II akt) - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...